Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31+0,00%
USD / PLN3,99+0,01%
CHF / PLN4,43+0,02%
GBP / PLN5,04-0,01%
EUR / USD1,08+0,00%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,62+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 232,81+1,87%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

wskaźnik koniunktury

Po serii dobrych danych z Polski wydawać się mogło, że będzie już tylko lepiej. Niespodziewanie jednak doszło do spadku wskaźnika wyprzedzającego koniunktury, co może sugerować, że wcale nie jest aż tak dobrze.

Wskaźnik koniunktury spada

Poznaliśmy wskaźnik wyprzedzający koniunktury wg BIEC dla Polski. Po gwałtownym spadku z początku pandemii parametr ten niemal co miesiąc szedł w górę, a teraz niespodziewanie spadł o 2,2 pkt. Oznacza to, że dotychczasowy optymizm co do rozwoju sytuacji w Polsce trochę spada, co docelowo powinno przekładać się również na słabość rodzimej waluty. Już teraz zresztą jesteśmy świadkami delikatnej przeceny złotego. Euro kosztowało wczoraj przez chwilę 4,52 zł i było najdroższe od początku lutego.

Zapasy ropy jednak rosną

Analitycy spodziewali się spadków zapasów ropy w USA. To właśnie przeświadczenie o braku odpowiedniej ilości surowca na rynku jest jednym z powodów ostatnich istotnych wzrostów cen ropy naftowej. Wczorajsze dane z USA pokazały jednak zamiast istotnego spadku zapasów ich wzrost. Oznacza to, że rynek jest znacznie bliżej równowagi, niż dotychczas sądzono. Taka informacja powinna ograniczyć, a przynajmniej spowolnić wzrost cen ropy. W dalszej konsekwencji jest to również negatywny bodziec dla walut państw wydobywających surowiec.

Gamestop przypomniał o sobie

Spółka gamestop trafiła na pierwsze strony gazet przy okazji kontrowersji związanych z walką funduszy inwestycyjnych i absurdalnie wysokim procentem akcji sprzedanych na krótko. To z kolei wywołało wiele efektów w tym gwałtowne zaangażowanie inwestorów indywidualnych i istotny wzrost a następnie spadek cen. Szczegóły i motywacje określonych aktorów tych wydarzeń, a w szczególności dużych funduszy inwestycyjnych i pośredników są w tej chwili nawet badane przez amerykański nadzór finansowy. Wydawało się, że spółka dwa tygodnie temu zakończyła gwałtowne zmiany cen i ustabilizowała się na jakimś poziomie równowagi. Dzisiaj jednak od rana niespodziewanie wzrosła o 100% w górę nie mając większych podstaw ku temu. Rynki patrzą na tę sytuację z pewnym niepokojem. Sama spółka jest zbyt mała by destabilizować rynek, z drugiej strony skoro tutaj mogą się dziać tak dziwne ruchy to kto wie, gdzie zaraz się pojawią. Zwiększa to zatem niepokój inwestorów.

Reklama

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

14:30 - USA - PKB,

14:30 - USA - wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.

Czytaj więcej