Wygląda na to, że eurodolarowi do końca tygodnia uda się utrzymać powyżej poziomu wsparcia na 1,20, co jednak należałoby uznać za sukces wspólnej waluty w dosyć jednak wymagającym otoczeniu. Nastroje giełdowe są już dosyć zmienne – z jednej strony docierają informacje o szybkiej możliwości rozpoczęcia szczepień szczepionką od Pfizera, z drugiej inni producenci mają opóźnienia, a tymczasem ilość zachorowań wskazuje na wciąż spore ryzyko – wczoraj w Niemczech odnotowano rekord 2 fali zakażeń, w USA także liczba zachorowań nie słabnie. Gra idzie już o powstrzymanie potencjalnej 3 fali na wiosnę.
Na wycenie euro też lekkim cieniem kładzie się ryzyko braku porozumienia brexitowego po słowach Borisa Johnsona o tym, że Wielka Brytania powinna przygotować się na opuszczenie UE bez porozumienia handlowego. To ryzyko jednak równoważy osiągnięcie porozumienia w sprawie unijnego budżetu i funduszu odbudowy, co było także dobrą wiadomością dla złotego. Informacyjnie tylko należy dodać, że w tym tygodniu miało miejsce posiedzenie EBC na którym podjęto decyzje zgodne z oczekiwaniami – wydłużono obowiązywanie programów PEPP i TLTRO, ale z zastrzeżeniem, że całość środków nie musi być użyta. Natomiast brak sygnalizacji zmian w polityce pieniężnej spowodował, że posiedzenie EBC nie stało się przyczynkiem do dalszej korekty wspólnej waluty. Wydaje się więc, że scenariuszem bazowym w średnim terminie jest kontynuacja ruchu wzrostowego na eurodolarze, chociaż korekta do 1,20 jest możliwa.
Dla z