Pozycja dolara jako globalnej waluty rezerwowej topnieje, a na to wpływ zdaje się mieć kilka czynników. Jedną z nich poznaliśmy po wypowiedzi prezydenta Brazylii Luiza Inácio Lula da Silvy, który wezwał kraje rozwijające się do zastąpienia dolara amerykańskiego swoimi własnymi walutami w międzynarodowym handlu. Podczas wizyty w Chinach Lula wezwał kraje BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA), by opracowały swoją alternatywną walutę do międzynarodowych rozliczeń. Podobne obawy przedstawił główny ekonomista kongresu Stanów Zjednoczonych Jared Bernstein. Wydaje się mieć to racjonalne wytłumaczenie, gdyż od 2008 r. globalne rezerwy walutowe w dolarze spadły z 63 proc. do 58 proc. Na jakie aktywa może mieć to wpływ i czego możemy się spodziewać?
Wypowiedź prezydenta Brazylii zdaje się wpisywać w działania Chin, które również dążą do zakończenia dominacji dolara na arenie międzynarodowej. Obecnie Chiny są jednym z najważniejszych partnerów handlowych Brazylii, a wartość handlu między tymi krajami wyniosła w ub.r 150,4 mld dolarów. Słuchając wypowiedzi prezydenta Brazylii, warto pamiętać, że w interesie gospodarczym jego kraju mogłoby być uniezależnienie się od amerykańskiej waluty ze względu na jej mocne powiązanie z cenami surowców, których wartość obliczana jest w dolarze.
Źródło: https://corporate.nordea.com/article/63638/global-the-dollar-smile-and-its-future
W teorii „dollar smile" odnosi się do kursu wymiany USD, który układa się w kształt litery U (patrz wykres). Teoria ta zakłada, że wart