Spora część uczestników rynku tkwi w przekonaniu, że inwestowanie na indeksach, surowcach, a zwłaszcza walutach, zarezerwowane jest dla wąskiej grupy mocno aktywnych graczy. Wystarczy jednak spojrzeć na wykresy z nieco szerszej perspektywy, aby zauważyć, że zarówno pary walutowe, jak i pozostałe instrumenty poruszają się często w trendach wielotygodniowych lub nawet miesięcznych.
Należy więc ustawić aktywację zlecenia w odpowiednim momencie tak, aby rynek zabrał nas we właściwym kierunku, pozwalając zarabiać przy minimalnym zaangażowaniu czasu. Wystarczy zaledwie kilka minut dziennie, aby ustawić zlecenie aktywacyjne i przestawić zlecenie obronne dla otwartych pozycji. Należy pamiętać, aby nie odcinać zbyt wcześnie zysków i zachować podstawową proporcję miedzy szacowanym ryzykiem, a potencjalnym zyskiem na poziomie 1 do 3. Nie od dziś wiadomo, że zbyt częste realizowanie zysku z dobrze zajętej pozycji jest jednym z najczęstszych błędów, jakie popełniają traderzy. Wynika to z chęci otrzymania nagrody, jaką jest zaksięgowany zysk na koncie.
Kluczem do sukcesu jest odpowiednia strategia. Ta, którą przedstawia Robert Miner w „Strategiach Inwestycyjnych o Podwyższonym Prawdopodobieństwie Sukcesu”, bazuje przede wszystkim na prostocie, jaką jest połączenie podstawowej wiedzy dotyczącej teorii fal Elliotta, zniesień Fibonacciego oraz wskaźnika mommentum potwierdzającego zawarcie transkacji .
Do wyznaczania punktów zwrotnych na wykresach służą odpowiednie poziomy Fibonacciego, którymi posługujemy się nie tylko do mierzenia zniesień wewnętrznych fal wzrostowych lub spadkowych. Odpowiednie węzły zbudowane są w wyniku porównywania ze sobą długości fal, jak też wyznaczaniu długości ruchów przeciwnych do kierunku go poprzedzającego i wyznaczaniu zniesień zewnętrznych. Miejsca na wykresach, które w bliskiej odległości grupują wokół siebie najwięcej zniesień nazywamy węzłami Fibonacciego. Stanowią one często o wsparciu i oporze.
Wykres pokazuje wyznaczone dwa węzły Fibonacciego w których spodziewana jest reakcja popytu. Zwrot w jednym z nich powinien być punktem kończącym korektę badanego instrumentu. Kolejny wykres pokazuje reakcję popytu w wyznaczonej strefie, która okazała się poziomem kończącym korektę badanego instrumentu.
Kolejenym czynnikiem jest inwestowanie zgodne z trendem.
Przyjmuje się, że rynek porusza się pięciofalowo w kierunku trendu głównego.
Prawidłowe wyznaczanie korekt pozwala na budowanie pozycji zgodnej z trendem, którą możemy utrzymywać przez wiele dni, a nawet tygodni. Opisywana strategia działa na wszystkich rynkach i we wszystkich ramach czasowych. Biorąc jednak pod uwagę potencjał ruchów impulsowych uważam, że nakład czasu i pracy, jaki wkładany jest przy inwestycjach intradayowych w zderzeniu z osiąganymi wynikami jest niewspółmierny do tego, co możemy osiągnąć przy wyższych interwałach czasowych. Inwestycje jednosesyjne przynoszą najniższy zwrot w porównaniu do nakładu czasu.