Czwartkowa sesja przyniosła ochłodzenie rynkowych nastrojów. Opublikowany dzień wcześniej protokół z ostatniego posiedzenie FOMC sugerował coraz więcej głosów o zawężaniu operacji skupu aktywów przez FED. Jako, że publikacja miała miejsce dopiero w godzinach wieczornych to rynki europejskie dopiero z wczorajszym dniem mogły na to odpowiednio zareagować.
W grupie krajowych spółek nałożyły się jeszcze negatywne reakcje dla sektora surowcowego (kopalnie i spółki paliwowe) w wyniku jednoczesnego osłabienia cen paliw oraz metali kolorowych. Indeks bazowy ciągnął w dół również sektor finansowy. Przed zniżką broniły się akcje spółek o mniej cyklicznym charakterze działalności operacyjnej (TMT, dobra podstawowe).
Na wykresie 60-min FW20 kurs instrumentu wyłamał się dołem z ponad dwutygodniowego wzrostowego kanału, a miało to miejsce już z początkiem sesji, kiedy to pojawiła się szeroka luka spadkowa tuż po otwarciu notowań. Bliżej zamknięcie sesji miała miejsce próba poderwania w górę, ale jedynie częściowo zniwelowała całodzienny spadek. Na wykresie dziennym kurs cofa się do granic wcześniejszej formacji trójkąta negując sygnał ubiegłotygodniowego wybicia i umacniając dalszą obecność trwającego od czerwca trendu bocznego.
Poranne notowania kontraktów terminowych na główne indeks zachodnie nie wykazują znaczących zmian, natomiast słabo prezentują się rynki azjatyckie. W dzisiejszym kalendarium zwracamy uwagę na krajowe odczyty o produkcji budowlanej oraz sprzedaży detalicznej.