Reklama
WIG82 391,63+1,02%
WIG202 423,39+1,19%
EUR / PLN4,32+0,08%
USD / PLN4,00+0,32%
CHF / PLN4,42+0,20%
GBP / PLN5,05+0,22%
EUR / USD1,08-0,24%
DAX18 507,91+0,17%
FT-SE7 956,03+0,30%
CAC 408 243,33+0,47%
DJI39 760,08+1,22%
S&P 5005 248,49+0,86%
ROPA BRENT85,77+0,08%
ROPA WTI81,82+0,12%
ZŁOTO2 192,89+0,05%
SREBRO24,40-0,69%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

skąd takie wyniki akcji Olymp

Styczeń to idealny czas na debiut giełdowy spółki, która sprzedaje sprzęt treningowy dla siłowni i klubów fitness. I nie chodzi tu tylko o to, że na początku roku, na fali noworocznych postanowień przypominamy sobie o aktywności fizycznej, ale również o to, że branża może liczyć na dynamiczny wzrost po pandemicznych ograniczeniach. Nie bez znaczenia pozostaje też noworoczny optymizm na GPW, który jest odreagowaniem słabego 2022 roku i który udzielił się inwestorom na debiucie spółki Olymp. Czy poza tym, że debiutancka sesja zakończyła się na 125% plusie, a jej kapitalizacja przekroczyła 18 mln złotych warto się nią zainteresować? Czy inwestorzy, którzy rzucili się na akcje Olympu stracą zainteresowanie spółką podobnie szybko jak regularnym chodzeniem na siłownię w ramach noworocznych postanowień?

 

 

125% na pierwszym debiucie w 2023 roku

Za nami pierwszy tegoroczny debiut na rynku NewConnect, który w dodatku okazał się bardzo udany, wpisując się w noworoczny optymizm na warszawskim parkiecie. Notowania spółki Olymp (pod tickerem OLY) na wtorkowej, debiutanckiej sesji otworzyły się na kursie 1,4998 PLN, co oznacza wzrost o niecałe 50% od ceny emisyjnej, która wynosi równy 1 PLN. Później jednak kurs Olymp ustabilizował się powyżej 1,2000 PLN, czyli ponad 20% od kursu odniesienia. W pierwszych trzech godzinach sesji wartość obrotów przekroczyła 450 000 złotych, co wskazuje na spore zainteresowanie walorami tak niewielkiej spółki.

Reklama

Finalnie debiutancka sesja Olymp zakończyła się na kursie 2,2500 PLN, co oznacza wzrost o 125% od ceny nominalnej. Wartość obrotów wyniosła  2,615 mln złotych, co jest wynikiem rzadko spotykanym na debiutach na rynku NewConnect.

Giełdowemu debiutowi Olymp nie towarzyszyła emisja nowych akcji, a ostatni raz spółka sięgała po kapitał od inwestorów w lipcu 2020 roku, podczas kampanii crowdfundingowej prowadzonej przez Dom Maklerski INC. Co ciekawe, zbiórka cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem inwestorów indywidualnych - Olymp planował bowiem pozyskać co najmniej 550 tys. złotych, jednak finalnie uczestnicy zbiórki kupili akcje za ponad 1 milion złotych. Wcześniej, w ramach prywatnej emisji akcji serii C, Olymp pozyskał 550 tys. złotych od większych inwestorów. Spółka w swoim dokumencie informacyjnym opublikowanym w ramach kampanii crowdfundingowej zakładała, że na przełomie 2020 i 2021 roku uda jej się zadebiutować na rynku NewConnect. Wprawdzie data giełdowego debiutu przesunęła się o dwa lata, co było związane z postpandemiczną niepewnością, jednak finalnie Olymp znalazł się na publicznym rynku.

 

Olymp na NewConnect. Co warto wiedzieć o spółce?

Można powiedzieć, że spółka jest pierwszym przedstawicielem swojej branży na warszawskim parkiecie - Olymp zajmuje się bowiem produkcją i dystrybucją sprzętu fitness oraz akcesoriów treningowych i przyrządów do ćwiczeń, wykorzystywanych na siłowniach czy w ośrodkach sportowych. Oprócz tego spółka oferuje swoim klientom (którymi najczęściej są siłownie i kluby fitness) usługi doradztwa w zakresie doboru sprzętu i zagospodarowania przestrzeni użytkowej. Poza produkcją i dystrybucją sprzętu treningowego Olymp świadczy też usługi serwisowo-renowacyjne.

Olymp chwali się w swoim haśle reklamowym, że „buduje siłę od 1972 roku”, jednak sama historia spółki notowanej na NewConnect jest znacznie krótsza. Powstała ona pod koniec 2014 roku pod nazwą Mega Form (spółka z o.o.). W kolejnym roku spółka podpisała umowę o strategicznej współpracy z polskim producentem sprzętu treningowego i rehabilitacyjnego Olymp & Olimp. W marcu 2019 roku spółka Mega Form przyjęła obecną nazwę Olymp i stała się spółką akcyjną. Kluczowy dla spółki był jednak czerwiec zeszłego roku, kiedy doszło do przejęcia przedsiębiorstwa ZPUH Jan Pańków (założyciela Olymp & Olimp), wraz z nieruchomością, w której znajdował się zakład produkcyjny z parkiem maszynowym, narzędziami do obróbki detali i zapasami oraz materiałami. Kwota transakcji wyniosła 1,3 mln złotych. Tym samym spółka stała się właścicielem zakładu produkcyjnego i praw do marki Olymp, która istnieje od 1972 roku, zaś pełną kontrolę nad procesem produkcji ma od sierpnia 2022 roku.

Reklama

 

Na czym zarabia Olymp?

Model biznesowy spółki polega na dostarczaniu sprzętu treningowego dla siłowni, klubów fitness czy ośrodków rehabilitacyjnych, a także klientów indywidualnych. Oprócz samej sprzedaży Olymp oferuje również usługi doradztwa dla klientów biznesowych (segment klubów fitness i siłowni), a także usługi serwisowo-renowacyjne sprzętu treningowego wszystkich marek.

Sprzęt treningowy produkowany przez Olymp plasuje się w segmencie ekonomicznym, gdzie kluczowy jest wysoki stosunek ceny do jakości. Spółka chwali się, że jej urządzenia są średnio o 20% tańsze od produktów wiodących globalnych marek, utrzymując przy tym jakość na zbliżonym poziomie. Oprócz tego urządzenia Olymp są produkowane w Polsce.

Obecnie Olymp posiada dwie linie własnych produktów, obejmujących różne segmenty cenowe. Linia Olymp Classic obejmuje urządzenia bardziej przystępne cenowo, przeznaczone do użytku rekreacyjnego dla siłowni i klientów indywidualnych. Linia Olymp New Generation ma za zadanie bezpośrednio konkurować z urządzeniami czołowych globalnych marek, oferując przy tym odpowiednio niższą cenę i jest przeznaczona przede wszystkim dla klientów z segmentu klubowego. W obu liniach produktów znajdują się takie urządzenia, jak: ławki i stojaki, maszyny półwolne, maszyny ze stosem oraz wieże i atlasy. Łącznie w ofercie produktów własnych Olymp znajduje się ponad 130 przyrządów.

Dla zobrazowania różnic cenowych pomiędzy dwoma segmentami produktów porównajmy ten sam typ przyrządu - maszynę do ćwiczenia mięśni piersiowych i grupy tylnej mięśni ramion. Model G030 z serii Classic wyceniony jest na 12 500 złotych brutto, natomiast ten sam rodzaj maszyny z serii New Generation (model MF-2204S) kosztuje 19 188 PLN brutto, czyli jest o ponad 50% droższy.

Reklama

Oprócz tego spółka jest oficjalnym dystrybutorem sprzętu Core Health & Fitness, który jest właścicielem marek takich jak StairMaster, Schwinn, Nautilus, StarTrac, ThrowDown) w zakresie sprzętu do treningu cardio (bieżnie, orbitreki, rowery stacjonarne), czyli takiego, który nie kanibalizuje sprzedaży produktów marki własnej Olymp.

Głównym źródłem przychodów Olymp jest segment klubowy, czyli obejmujący sprzedaż sprzętu w modelu B2B, zarówno dla istniejących, jak i nowo powstałych klubów fitness. Kolejny segment sprzedaży to rynki wertykalne, który jest zbliżony do klubowego pod względem oferty, jednak obejmuje klientów B2B spoza branży fitness, takich jak: hotele i centra spa, siłownie, ośrodki sportowe, rehabilitacyjne, pro-zdrowotne, turystyczne oraz klientów korporacyjnych.

W przypadku zleceń w segmencie klubowym i wertykalnym Olymp stara się minimalizować ryzyko niewywiązania się z kontraktu poprzez pobieranie co najmniej 30% przedpłaty przed rozpoczęciem produkcji zamówienia oraz pokrycia całkowitych kosztów zamówienia przed dostarczeniem sprzętu.

Spółka chwali się zaopatrzeniem ponad 600 obiektów w całej Polsce w sprzęt własnej marki i marek znajdujących się w jego ofercie.

Ostatnim segmentem sprzedaży Olymp są klienci indywidualni, którzy dokonują zakupów głównie za pośrednictwem sklepu internetowego działającego pod domeną sklep-fitness.pl. Jest to jednak symboliczna część przychodów spółki, zaś Olymp ma spore pole do rozwoju w zakresie sprzedaży e-commerce. Mimo - wydawałoby się - bardzo dobrej domeny, sklep internetowy Olymp ma bardzo niskie zasięgi (poniżej 5000 odwiedzin miesięcznie). Z drugiej strony, próba zwiększenia sprzedaży B2C (dla klientów indywidualnych) może wiązać się z niewspółmiernie wysokimi nakładami inwestycyjnymi w stosunku do potencjalnych przychodów.

Reklama

 

Wyniki finansowe Olymp

Spółka w swoim dokumencie informacyjnym podzieliła się danymi finansowymi sięgającymi 2018 roku, zaś najbardziej aktualne sprawozdanie finansowe dotyczy trzeciego kwartału zeszłego roku.

W trzecim kwartale 2022 roku Olymp zanotował przychody ze sprzedaży na poziomie 725 974 złotych, generując zysk netto w wysokości 48 768 złotych, natomiast w okresie pierwszych 9 miesięcy zeszłego roku (I-III kwartał) przychody wyniosły 1,72 mln złotych, dając wynik netto na poziomie 66 274 złotych.

Dla porównania, w tym samym okresie poprzedniego roku (I-IIIQ 2021) przychody ze sprzedaży wyniosły 425 784 złotych, a strata netto to 345 183 PLN. Cały 2021 rok zakończył się ze stratą niecałych 595 tys. PLN przy przychodach przekraczających 2 mln złotych, które jednocześnie były niższe o 9% od przychodów z 2020 roku.

Spółka tłumaczy słaby 2021 rok niskim popytem na sprzęt, jaki ma w ofercie, co oczywiście było związane z ograniczeniami działalności siłowni i klubów fitness, które wynikały z pandemicznych obostrzeń. W samym 2020 roku strata netto wyniosła ponad 1,43 mln złotych, co łącznie daje prawie 2 mln ujemnego wyniku netto, który będzie musiał zostać pokryty w kolejnych latach.

Reklama

Olymp prognozuje, że w całym 2022 roku osiągnie przychody ze sprzedaży na ponaddwukrotnie wyższym poziomie niż rok wcześniej - ma być to kwota 4,15 mln złotych, która po praz pierwszy od dwóch lat ma być wyższa od kosztów działalności operacyjnej (szacowany zysk ze sprzedaży to jednak symboliczne 32 000 PLN, a więc należy liczyć się z tym, że wynik netto będzie jeszcze niższy, o ile nie ujemny).

Olymp zakłada, że nadchodzące kwartały przyniosą znaczący wzrost popytu na sprzęt treningowy i tym samym zwiększenie przychodów spółki, również poprzez kontrakty z jednostkami samorządowymi i administracji publicznej. Nie wolno jednak zapominać o prawie 2 mln stratach spółki z ubiegłych lat, które będą ciążyć jej jeszcze przez dłuższy czas.

 

Czytaj więcej