Ropa WTI zanotowała wczoraj największy skok ceny od sześciu tygodni i na ten moment konsoliduje się w okolicach 66 dolarów za baryłkę. Ropa poszybowała po tym, jak Iran powiedział, że istnieją luki w negocjacjach mających na celu osiągnięcie porozumienia w sprawie zniesienia sankcji amerykańskich na jej ropę. Ceny wzrosły również w wyniku spekulacji, że nowa transakcja jest mniej prawdopodobna niż w zeszłym tygodniu.
Sytuacja zmieniła się diametralnie w stosunku do tego co obserwowaliśmy w zeszłym tygodniu kiedy cena spadała,
ze względu na to, że prezydent Iranu wskazał, iż Stany Zjednoczone są gotowe do zdjęcia sankcji. Niemniej w trakcie weekendu okazało się, że sytuacja nie jest wcale tak klarowna.
Członek irańskiego parlamentu wskazał w trakcie weekendu, że porozumienie pomiędzy Iranem oraz ONZ dotyczące monitorowania sytuacji zakończyło się i Iran nie będzie dostarczał już zdjęć oraz informacji z infrastruktury atomowej.
Z drugiej strony większość uczestników rynku uważa, że jest to jedynie kwestia czasu, dopóki porozumienie z USA nie zostanie podpisane. Negocjacje między Stanami Zjednoczonymi a Iranem, zostaną wznowione w Wiedniu w tym tygodniu.
Gdzie indziej obawy Iranu przed długą drogą przed porozumieniem nuklearnym dołączają do rozmów Teheran-Pekin w celu rozszerzenia handlu ropą, co z kolei sprzyja kupującym ropę.
Patrząc w przyszłość, dzisiejsze - cotygodniowe dane o zapasach z American Petroleum Institute (API), będą ważne dla inwestorów WTI, podczas gdy słabszy dolar może być korzystny dla towarów wycenianych właśnie w tej walucie, czyniąc je tańszymi dla użytkowników innych walut.
Przede wszystkim należy uważnie obserwować irańskie nagłówki gazet i katalizatory ryzyka, aby uzyskać nowy impuls.
Dodatkowo traderzy muszą pamiętać, że OPEC + ma swoje zaplecze i nie pozwolą, aby ceny spadły, tak jak w zeszłym roku.
Ich zadaniem jest ustabilizowanie cen, więc nawet jeśli więcej ropy płynie z Iranu, OPEC+ dokona niezbędnych korekt w produkcji, aby wiadomości nie spowodowały gwałtownych spadków.
Analiza techniczna
Biorąc pod uwagę wielokrotne wycofania WTI z 66,30-40 USD od początku marca, byki powinny być ostrożne.
Jednak sprzedawcy są mniej skłonni do podejmowania ryzyka wejścia na rynek, dopóki nie będą świadkami spadku wartości 63,80-70 USD w regionie obejmującym szczyty z połowy kwietnia.