Po trzech wyraźnie spadkowych sesjach, notowania ropy naftowej dzisiaj rano się stabilizują, a nawet nadrabiają część strat z poprzednich dni. Inwestorzy jednak w tym tygodniu ewidentnie tkwią w wyczekiwaniu na decyzję OPEC+ w sprawie limitów produkcji ropy naftowej (spotkanie rozpoczyna się w czwartek), jak również analizują wypowiedzi docierające na rynek z ważnej konferencji energetycznej CERAWeek.
Producencie ropy
Ciekawym aspektem rozmów na wspomnianej konferencji jest to, jak bardzo zmieniła się retoryka poszczególnych producentów ropy w stosunku do deklaracji z ostatniego tego typu wydarzenia sprzed dwóch lat. Temat amerykańskiej branży łupkowej ewidentnie został zepchnięty na dalszy plan, głównie ze względu na fakt, że największa burza już przez ten rynek się przetoczyła, a obecnie amerykańscy producenci ropy naftowej próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Produkcja ropy nafotwej w USA
Przy cenach ropy wynoszących około 60 USD za baryłkę, w innych okolicznościach najprawdopodobniej trwałaby debata na temat konkurencji pomiędzy USA a OPEC w kwestii zwiększania produkcji i walki o udział w globalnym rynku. Obecnie ta dyskusja byłaby jednak jałowa, ponieważ amerykańskie firmy łupkowe i punkty wydobycia zostały zdziesiątkowane przez pandemię, a dodatkowym ciosem dla nich były niedawne mrozy w Teksasie. W tym momencie, nawet mimo wyższych cen, wiele amerykańskich firm z branży łupkowej zupełnie odpuszcza sobie konkurencję o jak największą produkcję, stawiając przede wszystkim na uzdrowienie swoich finansów na skutek kryzysu.
W rezultacie, w najbliższym czasie o wzroście podaży ropy naftowej będzie decydować głównie OPEC+, co sprawia, że pod koniec tygodnia może zrobić się na rynku ropy nerwowo.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
Ceny kawy pod presją słabości brazylijskiego reala – ale długoterminowe perspektywy lepsze
Początek marca na rynku kawy jest okresem wyraźnych zniżek notowań tego towaru. Cena kawy arabica w Stanach Zjednoczonych obecnie porusza się w okolicach 134 centów za funt, podczas gdy pod koniec poprzedniego tygodnia poruszała się w rejonie 140 centów za funt, czyli na najwyższych poziomach od grudnia 2019 roku.
Zwyżki w cenie kawy
Ubiegłotygodniowe wyhamowanie zwyżek oraz obserwowane w tym tygodniu zniżki cen kawy to przede wszystkim efekt słabości brazylijskiego reala, którego wartość jest z notowaniami kawy silnie powiązana. Słabość reala względem USD zachęca bowiem brazylijskich producentów kawy do wzmożonej sprzedaży surowca za granicą, w obliczu korzystnej wyceny ich towaru w USD.
Wpływ pandemii na kawe
Niemniej, inwestorzy na rynku kawy próbują obecnie również oszacować efekt pandemii na produkcję kawy w Brazylii, będącej największym globalnym producentem tego towaru. W poprzednim roku wiele mówiono o trudnościach ze znalezieniem rąk do pracy na plantacjach kawy ze względu na restrykcje wywołane pandemią – niemniej, ostateczny efekt obostrzeń okazał się mniejszy niż oczekiwano. Obecnie, za sprawą nowych mutacji koronawirusa, pytanie o zbiory kawy powraca jak bumerang. Istnieje duże prawdopodobieństwo obniżonych zbiorów w Brazylii także w bieżącym roku, a to pozytywnie przekłada się na notowania kawy na globalnym rynku. W rezultacie, strona popytowa prawdopodobnie pozostanie silna w kolejnych tygodniach i miesiącach.
Nadpodaż kawy
Niemniej, warto pamiętać o drugiej stronie medalu: przez wiele dekad na rynku kawy miał miejsce nawracający problem nadpodaży, wynikający m.in. z rozwoju plantacji kawy w Azji Południowo-Wschodniej oraz postępującej mechanizacji rolnictwa. Paradoksalnie, spadek produkcji kawy może przynajmniej na jakiś czas pomóc w zbilansowaniu tego rynku.
Notowania kawy arabica w USA – dane dzienne