Reklama

Brak danych

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

polska pomoc humanitarna dla ukrainy

Potrzebujemy waszej pomocy. Jeśli to możliwe, potrzebujemy jej szybko, teraz, a nie za 10-20 dni – zaapelował z oblężonego Kijowa Jurij Andrijczuk, ukraiński koordynator pomocy humanitarnej, przemawiając do samorządowców zgromadzonych w Marsylii.

Wojna w Ukrainie zdominowała 9. Europejski Szczyt Miast i Regionów, który odbył się w tym roku w Marsylii. Samorządowcy wyrażali solidarność z Ukrainą; deklarowali również chęć niesienia pomocy humanitarnej obywatelom Ukrainy i uchodźcom oraz wsparcia dla administracji lokalnej i regionalnej Ukrainy.  

Przemawiając z oblężonego Kijowa, Jurij Andrijczuk, koordynator pomocy humanitarnej w Ukraińskim Stowarzyszeniu Rad Okręgowych i Regionalnych, przekonywał, że pomimo problemów w Mariupolu i innych miastach Ukraińcy będą silni.

„Potrzebujemy waszej pomocy. Jeśli to możliwe, potrzebujemy jej szybko, teraz, a nie za 10-20 dni. Mamy możliwości koordynowania działań ze wszystkimi radami regionalnymi i gminnymi, niesienia pomocy i wysyłania pomocy do wszystkich 24 regionów” – podkreślił.

Reklama

Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, który jest miastem partnerskim oblężonego Mariupola, powiedziała, że ​​samorządy w Ukrainie proszą w szczególności o pomoc medyczną i żywność.

„Nasi ukraińscy koledzy są bardzo dobrze zorganizowani” – podkreśliła.

W UE miasta i regiony pomagają obecnie uchodźcom, z których - jak wynika z danych podanych w niedzielę przez Straż Graniczną - milion przybyło przez polską granicę. Dulkiewicz powiedziała, że wsparcie będzie „desperacko potrzebne”, aby wesprzeć domy dziecka i dzieci ewakuowane z Ukrainy.

Prezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego Werner Hoyer powiedział, że bank zamierza „udzielić natychmiastowego wsparcia płynności władzom Ukrainy poprzez wypłatę blisko 700 mln euro z przekierowanych linii kredytowych. Obiecał, że w dłuższej perspektywie bank „pomoże w odbudowie wszystkiego, co zniszczy rosyjska armia, i pomoże stworzyć nową, niezbędną infrastrukturę gospodarczą i społeczną”.

Przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów Apostolos Cicikostas potępił „to, co dzieje się w pobliżu naszych wschodnich granic w Ukrainie”, nazywając to „ludzką tragedią spowodowaną inwazją zleconą przez bezwzględny reżim, który stracił poczucie rzeczywistości. „Reżim, który się boi. Boi się demokracji. Boi się wolności… To jest moment, aby stać w jedności z Ukrainą i narodem ukraińskim – podkreślił.

Reklama

„Nie możemy dłużej polegać na rosyjskich dostawach energii – powiedział z kolei wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans. – Naszym najważniejszym zadaniem jako władz publicznych jest zapewnienie bezpieczeństwa naszym obywatelom. Jest jeden człowiek, który nam grozi. Wojna Putina to nie tylko wojna z Ukrainą; jest to wojna z naszymi wartościami, z naszym sposobem myślenia, że musimy żyć razem. Więc stanie razem, aby stawić mu czoła, aby go powstrzymać, jest najważniejszym zadaniem, jakie wspólnie dzisiaj mamy" – podkreślił.

Europejska komisarz ds. spójności i reform Elisa Ferreira zapowiedziała, że ​​fundusze spójności zostaną wykorzystane do złagodzenia skutków wojny na Ukrainie. Zwróciła również uwagę na długoterminowe wyzwania, którym muszą sprostać fundusze spójności UE. W szczególności wskazała na „pułapkę rozwojową”, w którą wpadają regiony południowej Europy, częściowo z powodu braku innowacji.

Źródło informacji: Serwis Samorządowy PAP

Czytaj więcej