Podczas dość spokojnego, świątecznego dla Amerykanów tygodnia, indeksy giełdowe w USA rosły po raz czwarty z rzędu. Warszawski WIG także znalazł się ponad kreską, a najbardziej spośród polskich indeksów wyróżnił się ten śledzący zachowanie średnich spółek (mWIG40), który wzrósł w ciągu tygodnia o ponad 2%.
W minionym tygodniu pojawiło się kilka znaczących publikacji ekonomicznych w Stanach Zjednoczonych. Zapiski z listopadowego posiedzenia Rezerwy Federalnej wskazały, że prawdopodobieństwo dalszych podwyżek stóp przez FED spada, dzięki czemu na rynkach utrzymał się optymizm. Natomiast dane makro wskazują, że zamówienia na dobra trwałego użytku spadły według wstępnego odczytu w październiku o 5,4% m/m, znacznie więcej niż zakładał konsensus na poziomie -3,2% m/m, co stanowi drugi co do wielkości spadek od kwietnia 2020 r. Opublikowano także dane dotyczące PMI w listopadzie, z których wynika, że wskaźnik aktywności w sektorze usług poprawił się czwarty miesiąc z rzędu (usługowy wskaźnik PMI wyniósł 50,8 pkt wobec konsensusu zakładającego odczyt na poziomie 50,3 pkt), natomiast spowolnienie w przemyśle jest większe niż oczekiwano (przemysłowy PMI od siedmiu miesięcy nie przekroczył poziomu 50 pkt i w listopadzie wyniósł 49,4 pkt wobec konsensusu zakładającego odczyt na poziomie 49,9 pkt). Finalny odczyt indeksu koniunktury konsumenckiej opublikowany przez Uniwersytet w Michigan okazał się być lepszy niż pierwotny szacunek (wyniósł 61,3 pkt w porównaniu do wstępnego odczytu na poziomie 61 pkt). Potwierdził on jednak pogorszenie nastrojów amerykańskich konsumentów w porównani