„Dzień wyzwolenia” Donalda Trumpa przeniósł serię dużych spadków na amerykańskiej giełdzie. W dół lecą ceny kontraktów terminowych na najważniejsze indeksy, a eksperci Deutsche Banku przekonują, że sytuacja jest gorsza, niż wcześniej oczekiwano.
Nvidia podczas wtorkowej konferencji GTC zaprezentowała nowe produkty. Firma prężnie rozwija możliwości sztucznej inteligencji, która wkracza w „erę rozumowania”. Chociaż firma zabiega o utrzymanie konkurencyjności na rynku, akcje Nvidii potaniały ponad 15% od początku roku.
Nvidia stała się największą spółką notowaną na Wall Street i tym samym również najbardziej wartościową spółką na świecie. Wzrost z 2 do 3 bilionów dolarów kapitalizacji zajął jej tylko 96 dni. Trwająca hossa związana ze sztuczną inteligencją często porównywana jest do bańki dotcom, a samą Nvidię przyrównuje się do Cisco Systems - bohatera hossy internetowej.
Wstępne wyliczenia indeksów PMI na całym świecie wskazują na kontynuację odbicia. W Niemczech obserwujemy dynamiczne odbicie od zeszłorocznych poziomów, choć indeks PMI dla niemieckiego przemysłu pozostaje poniżej 50 punktów. Świetne dane prezentowane są w USA - przemysłowe PMI umacnia się powyżej poziomu 50 punktów, natomiast indeks usługowy znalazł się na najwyższych poziomach od czerwca zeszłego roku. Czy hossa na Wall Street będzie kontynuowana?
Pierwsza fala euforii wokół szybko rozwijającej się branży sztucznej inteligencji jest już za nami. Nie oznacza to jednak, że w 2024 roku temat AI nie pojawi się ponownie w najważniejszych mediach. Dla inwestorów kluczowym pytaniem może być jednak to, czy oprócz medialnego rozgłosu obserwowanego w 2023 roku (po którym nastąpił również wzrost wycen spółek z tej branży), pójdzie za tym wzrost wyników finansowych spółek najsilniej związanych z tym rynkiem.
Nvidia jest obecnie postrzegana jako jedna z najbardziej wpływowych firm na świecie, będąc istotną nie tylko dla inwestorów, ale i dla szerokiego kręgu użytkowników oraz przedsiębiorstw.
W czwartek na japońskiej giełdzie zanotowano przełomowy moment: średnia Nikkei przekroczyła poziom ustalony w grudniu 1989 roku dzięki znacznemu wzrostowi cen akcji spółek działających w sektorze mikroelektroniki. Skok ten był spowodowany lepszymi prognozami zysków amerykańskiego giganta chipowego Nvidia, które przekroczyły oczekiwania rynkowe.
Chociaż wczoraj o 20:00 miało miejsce ważne wydarzenie z perspektywy rynku walutowego, to jednak inwestorzy czekali na zupełnie co innego. Po zamknięciu sesji na Wall Street Nvidia publikowała wyniki finansowe za poprzedni kwartał.
Wtorek na globalnych rynkach akcji przeniósł mieszane nastroje, chociaż z przewagą podaży. Największe spadki miały miejsce za oceanem, gdzie po poniedziałkowej nieobecności inwestorzy rozpoczęli pozycjonowanie przed środowymi publikacjami (minutes Fed oraz wyniki 4Q23 Nvidia). W Rezultacie S&P500 stracił 0,60% a technologiczny Nasdaq100 blisko 0,80%.
