Reklama
WIG82 746,44+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31-0,18%
USD / PLN3,99-0,08%
CHF / PLN4,43+0,41%
GBP / PLN5,04+0,07%
EUR / USD1,08-0,13%
DAX18 496,71+0,11%
FT-SE7 963,93+0,40%
CAC 408 210,35+0,07%
DJI39 783,24+0,06%
S&P 5005 253,97+0,10%
ROPA BRENT86,53+0,97%
ROPA WTI82,02+0,37%
ZŁOTO2 216,31+1,12%
SREBRO24,81+0,98%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

PlayStation 2

Gaming jest tematem dość gorącym wśród inwestorów. Ktoś mógłby nawet rzec, że nieco przegrzanym. Nie można jednak zignorować faktu, że to właśnie producenci konsol czy kart graficznych dla graczy odpowiedzialni są za wprowadzenie wielu ciekawych technologii do naszych domów. Dziś przyjrzymy się więc spółkom odpowiedzialnych za konsole i sprzęty gamingowe.

Zaczynamy kolejny odcinek naszego cyklu o spółkach technologicznych, którego partnerem niezmiennie jest Lenovo. Dziś pora na temat w pewien sposób rozrywkowy, bo przecież gaming jest dla wielu z nas sposobem na relaks, ale trzeba przecież pamiętać, że sprzęty, których do grania używamy są naszpikowane ogromną ilością przeróżnych, często przełomowych technologii. Pod lupę weźmiemy więc największych producentów najpopularniejszych konsol i zastanowimy się, czy warto w ten temat jeszcze inwestować.



Internetowa encyklopedia mówi nam,

że konsola gier wideo to tak naprawdę komputer o wyspecjalizowanej architekturze przeznaczony głównie do uruchamiania gier. I o ile dla wielu z was pewnie nie będzie to odkryciem, to jednak moim zdaniem warto to podkreślić, bo niejednokrotnie spotkać można się z podejściem mówiącym, że przecież konsole to takie zabawki i nie ma w nich nic odkrywczego, co przecież jest dalekie od prawdy.

Przypomnę jeszcze tylko,

że gaming był przewodnim tematem 24 wydania naszego drukowanego magazynu Inwestor, więc jeśli chcesz poznać to zagadnienie jeszcze lepiej, serdecznie zapraszam do jego lektury. Dlaczego warto zastanowić się nad inwestowaniem w rynek konsol wideo? Osoby obeznane w temacie słusznie zauważą, że dziś rynek ten zdominowany jest przez graczy mobilnych i to właśnie ta odnoga odnotowała największy wzrost. Mówi się, że gry mobilne przyciągnęły 2,5 miliarda graczy, pecetowcy to około 1,3 miliarda, zaś konsolowcy 0,8 milarda. Łącznie mówimy więc o niecałych trzech miliardach grających osób, czyli ponad 1/3 całego globu.

Jednakże, jak to w wielu aspektach życia bywa, nam, inwestorom chodzi nie o ilość, a o jakość. Okazuje się bowiem, że to gracze konsolowi są najcenniejszym kąskiem na rynku. Telefony i komputery mają bowiem przecież jeszcze inne funkcje poza graniem, zaś w przypadku konsol jest to przecież ich główny cel. Gracze konsolowi odpowiadają za 45 miliardów dolarów przychodu w zeszłym, 2020 roku, odnotowując siedmioprocentowy wzrost w stosunku do poprzedniego okresu.

O jakich spółkach mowa?

Reklama

Dziś najbardziej liczącymi się producentami są notowane w Tokio Sony i Nintendo, oraz Microsoft, którego akcje dostępne są na nowojorskim parkiecie. Po dziś dzień tytuł najchętniej kupowanej konsoli należy do PlayStaton 2. Mimo, że konsola pojawiła się na rynku 21 lat temu, to na horyzoncie nie widać jeszcze urządzenia, które miałoby sprzedać się równie dobrze co urządzenie od Sony.

Sprzedało się bowiem aż ponad 159 milionów egzemplarzy

Kolejne dwa miejsca podium należą do Nintendo. Mówimy znów o już dziś niedostępnych urządzeniach – czyli o Nintendo DSie, sprzedanym w liczbie prawie 155 milionów sztuk i Game Boyu, który znalazł prawie 119 milionów odbiorców. Microsoft  ze swoim Xboxem360 uplasował się na ósmym miejscu tego rankingu, z wynikiem 85 milionów sprzedanych konsol.


Powyższy ranking mówi nam o wszystkich do tej pory sprzedawanych, również już niedostępnych i przestarzałych urządzeniach. Jeśli popatrzymy na wyniki sprzedaży aktualnej, jeszcze mega świeżej dziewiątej generacji konsol to dowiemy się, że do końca 2020 na świecie sprzedano około 4 i pół miliona sztuk PlayStation 5 i 3 i pół miliona Xboxów Series X. Z kolei obecny na rynku od 2017 roku Nintendo Switch sprzedał się już w prawie 80 milionach sztuk.

Jeśli wolicie jednak granie na PCcie,

to na NASDAQ nabyć możecie również akcje AMD, Intela, czy Nvidii. Podzespoły produkowane przez te spółki znaleźć można nie tylko w gamingowych pecetach, czy koparkach kryptowalut, ale również we wspomnianych konsolach.

Pierwsza konsola

Reklama

Zanim przejdziemy do dokładniejszego omówienia dzisiejszych spółek, pora na szybciutki rys historyczny. Historię konsol wideo dzieli się właśnie na wspomniane generacje. Każda z generacji rozpoczyna się wraz z wydaniem nowych urządzeń. Aktualnie w sklepach możemy kupić już dziewiątą generację, której przedstawicielami są wspomniane playstation 5 czy Xbox series x, obecne na rynku od końcówki 2020. Początków pierwszej generacji upatrywać należy w 1972 – wtedy to właśnie na rynku pojawiła się pierwsza konsola wideo, Magnavox Odyssey. Jej twórca, Ralph Baer wpadł na pomysł wykorzystania telewizora do grania już w 1966 roku, kiedy jeszcze pracował w firmie ów telewizory produkującej. Chciał, by taka funkcjonalność była już wbudowana w telewizory, na co jednak szefostwo nie przystało. Stworzył więc osobne urządzenie, za pomocą którego można było zagrać miedzy innymi w popularnego ponga.

Technologicznie produkt ten z oczywistych względów różnił się od tego, co znamy dziś

Nie posiadał żadnego procesora, systemu liczenia wyników, nie wyświetlał kolorów, ani nie odtwarzał dźwięku. Konsolka składała się zaledwie z 40 diod i tyleż samo tranzystorów. Sprzęt mógł wyświetlać tylko pionową kreskę, kropkę symbolizującą piłkę oraz dwie krótkie kreski symbolizujące graczy. Dla urozmaicenia wrażeń razem z konsolą dostarczany był specjalny przeźroczysty materiał, który naklejało się na ekran telewizora.

Jednym z największych przełomów było pojawienie się szestnastobitowych konsol Sega Mega Drive i SNES,

czyli Super Nintendo Entertanment System. Była to czwarta generacja, dostępna na początku lat 90. Gry trójwymiarowe zagościły na ekranach graczy dopiero podczas piątej generacji, której przedstawicielami były Nintendo 64 i Sega Saturn. Z kolei tak dziś popularna możliwość grania z innymi graczami online pojawiła się w 1998 roku w konsoli Sega Dreamcast – była to szósta generacja konsol wideo.

Wspomniana wyżej Sega mimo, że zapisała się na kartach historii gier wideo wieloma przełomowymi produktami, to dziś na próżno szukać jej konsol w sklepach. I mimo, iż firma przegrała z innymi producentami sprzętu, to wciąż produkuje oprogramowanie i gry, którymi już przed laty skradł serca wielu graczom. Sega Holdings jest notowany na Tokijskim parkiecie z kapitalizacją w okolicy 458 miliardów jenów.

Sony

Aktualny lider sprzedaży konsol wideo, japońska firma Sony zajmuje się również wieloma innymi rzeczami, ale dziś skupimy się jedynie na jej gamingowym wycinku biznesu. Ich pierwsza konsola, zwana po prostu PlayStation ukazała się pod koniec 1994 roku w Japonii. Niecały rok później, we wrześniu 1995 można ją było kupić w USA i niedługo później w Europie. Co ciekawe, konsola miała być stworzona we współpracy z Nintendo, jako SNES-CD. Sony miało dostarczyć czytnik płyt i pomóc w stworzeniu architektury systemu. Jednakże z powodu różnicy zdań Nintendo ostatecznie współpracować zaczęło z Phillipsem, a Sony na własną rękę wypuściło konsolę zasilaną 32bitowym procesorem z dwumegabajtowym ramem, jednomegabajtową grafiką, dającą obraz o maksymalnej rozdzielczości 640x480 pikseli. Jej następca,

PlayStation 2, wydana w 2000 po dziś dzień może chwalić się tytułem najchętniej kupowanej konsoli na świecie

Trzecia odsłona Playstation zadebiutowała w 2006 i oprócz grania umożliwiała odtwarzanie filmów z nośników Blue-Ray i DVD, czy przegadanie internetu, a więc aspirowała do bycia swego rodzaju multimedialnym centrum domu gracza. Konsola rozeszła się w liczbie około 88 milionów sztuk. Lepszym wynikiem może pochwalić  się nieco nowsza, bo wydana w 2013 roku playstation 4, która trafiła do 115 milionów odbiorców i zajmuje czwarte miejsce na liście najchętniej kupowanych konsol wszechczasów. Konsola jest wyposażona w 8 GB pamięci RAM typu GDDR5.

Procesorem konsoli jest 8-rdzeniowy,

Reklama

64-bitowy układ oparty na mikroarchitekturze „Jaguar”, zaprojektowany przez firmę AMD z taktowaniem 1,6 GHz na każdy rdzeń. Dostaliśmy tu również wiele technologicznych udogodnień, takich jak nagrywanie filmów z gier, czy tryb remote play, za pomocą którego możemy grać dzięki technice strumieniowej. Sprzęt umożliwia wyświetlanie obrazu w standardzie 4k ultra hd i wspiera również technologie 3D.
Oczy wszystkich zapalonych graczy zwrócone sa pewnie jednak w stronę najnowszej konsoli od sony – playstation 5, czyli przedstawiciela dziewiątej generacji tych urządzeń. Na pokładzie mamy tu niestandardowy ośmiordzeniowy procesor AMD Zen 2 taktowany ze zmienną częstotliwością maksymalnie 3,5 GHz. Niestandardowy jest również procesor graficzny, bazujący na architekturze RDNA 2 firmy AMD. Pojawił się również przełomowy kontroler Dual sesne.

Microsoft

Bezpośrednim konkurentem dla Sony jest oczywiście Microsoft i jego Xbox. Ten pojawił się na rynku dopiero w 2001 roku, a więc już po premierze playstation dwa. Na pokładzie konsoli znajdował się  zmodyfikowany procesor Intel Pentium 3 o częstotliwości 733 MHz, a za obraz odpowiadała zmodyfikowana Nvidia GeForce 3. Pod technologicznym względem warto zaznaczyć, że była to pierwsza konsola, w której zamiast często drogich kart pamięci wykorzystano dysk twardy do zapisywania stanów gier i innej zawartości.

W 2005 pojawiła się odpowiedź Microsoftu na Playstation 3,

czyli Xbox 360, konkurujący również z Nintendo Wii w ramach siódmej generacji konsol. Xbox 360 był opracowany przy współpracy między innymi z IBM i ATI. Zasilał go trzyrdzeniowy procesor IBM PowerPC Xenon o taktowaniu 3,2 GHz, a za grafikę odpowiadał układ ATI R500. Urządzenie miało do dyspozycji również 512 megabajtów ramu i wyświetlać mogło obraz w standardzie 1080. Łącznie sprzedano 85 milionów tych konsol.

Z kolei w 2013 pojawił się następca, czyli Xbox One, którego sprzedaż na poziomie około 41 milionów nie wyglądała zbyt obiecująco w porównaniu z poprzednim modelem. Trzeba jednak pamiętać, że nie każdy gracz będzie wymieniał konsolę na nową wraz z pojawieniem się kolejnej generacji. Część z nich w momencie kiedy na rynku pojawia się nowość wymienia swój starszy sprzęt na przykład na coś z poprzedniej generacji.

Najnowsza konsola Microsoftu w dwóch wydaniach , Xbox Series X i Series S to konkurenci Playstation 5 w ramach dziewiątej generacji. Tu również znaleźć możemy masę ciekawych technologicznych rozwiązań. Series X wyposażony jest w procesor AMD Zen 2 i procesor graficzny AMD Radeon RDNA 2 o mocy 12,15 teraflopów. Zawiera również dysk SSD o pojemności 1 TB.

Nintendo

Jednak mocne podzespoły, a co za tym idzie świetna grafika to nie wszystko. Wystarczy bowiem spojrzeć na trzeciego mocnego zawodnika w wyścigu o serca konsolowców, który do tematu podchodzi nieco inaczej. Mowa oczywiście o Nintendo, które w 2019 sprzedało około 20 milionów sztuk przenośnego switcha, a więc tyle ile PS4 i xboxów one razem wziętych. Kiedy popatrzymy na podzespoły tego urządzenia, które światło dzienne ujrzało w 2017 roku, to zorientujemy się, że nie jest to może jakaś bardzo przełomowa, najwyższa półka. Konsola została bowiem wyposażona w procesor główny i procesor graficzny oparte na technologii Tegra X1 firmy Nvidia. Wyświetla rozdzielczość 1080p w trybie telewizyjnym oraz 720p w trybie przenośnym. Pojemność pamięci wewnętrznej urządzenia to 32 GB. Urządzenie działać może zarówno jako handheld, jak i podłączone do telewizora stacjonarne urządzenie.

Nintendo ma na swoim koncie wiele hitów sprzedażowych,

takich jak choćby wspomniany na początku gameboy, czy DS, które do dziś zajmują miejsca na podium rankingów najchętniej kupowanych konsol. Ta notowana na Tokijskim parkiecie spółka stawia bowiem na rozwój swoich bardzo kolorowych, na pierwszy rzut oka może infantylnych, ale jak widać dobrze przyjętych przez graczy gier, które nie wymagają aż tak ogromnego zaplecza technicznego.

Przedsiębiorstwo postało jeszcze w 1889 roku i mimo, że początkowo zajmowało się produkowaniem gier karcianych, to szybko stało się konsolowym potentatem, który dziś ma około 25% tego rynku.

Warto jeszcze na koniec wspomnieć, producenci często tracą pieniądze na każdej sprzedawanej konsoli

Reklama

Jednak nie jest tajemnicą, że mimo wszystko wychodzą na tym bardzo dobrze. Jak to się dzieje? Zarabiają oni na dodatkowych urządzeniach, licencjonowaniu gier, czy abonamentowych usługach. Microsoft swoim graczom oferuje GamePass, czyli coś w rodzaju growego netflixa – za określoną kwotę mamy przez miesiąc dostęp do sporej biblioteki gier. Sony również spore zyski czerpie ze swoich subskrybcyjnych usług.

Ciężko dotrzeć do dokładnych danych mówiących jaki % budżetu firm stanowi gaming. Microsoft na przykład przyznaje, że około 35% przychodów ma z tytułu „more personal computing”, ale w tej działce oprócz xboxa jest też windows, surface i kilka innych pozycji. Mówi się, że realnie gaming stanowi kilkanaście procent budżetu Microsoftu, a w przypadku sony są to okolice 30%.

Na pewno ciekawym wyzwaniem dla branży jest rozwijająca się gałąź gamingu w chmurze

Dziś nie jest to duże zagrożenie, bo ze względu na ograniczenia technologiczne po prostu w niektóre gry gra się lepiej na własnej konsoli, a nie przez chmurę. Warto jednak śledzić rozwój tego tematu, bo może on sporo namieszać w branży.

Która spółka jest bliższa waszemu sercu? Stawiacie bardziej na technologiczne nowinki, jak Sony i Microsoft, czy wolicie spokojną ścieżkę, jaką podąża Nintendo?

URL Artykułu

 

Czytaj więcej

Artykuły związane z PlayStation 2