Ostatnie dni dla eurodolara to wyhamowanie korekty, która powoli dociera do górnego zakresu strefy wsparcia 1,0336-1,0482. Ponadto w tym rejonie przebiega również przełamana linia trendu spadkowego, która ponowie może posłużyć, jako wsparcie dla drugiego ruchu powrotnego. Gdyby podaż przełamała tą strefę, to następne istotne wsparcie znajduje się na w okolicy wrześniowego dołka. Z kolei najbliższy opór znajduje się na pułapie 1,1146, a następny to 1,1507. Odbicie od wsparcia pozwoli bykom myśleć o oporze w przedziale 1,1033-1,1146.
GBP-USD kolejny tydzień poruszał się płasko i jednocześnie w budowanej lokalnej konsolidacji w przedziale 1,1757-1,2448, co jest następstwem ponownej obrony przez podaż pułapu 1,2448. Falowanie kursu we wspomnianej konsolidacji nie będzie dawać istotniejszej przewagi żadnej ze stron, a jest ona na tyle istotna, że ma potencjał do buforowania krótkotrwałych zmian nastrojów.
Naruszenie przez EUR-PLN lokalnego istotnego oporu na 4,7742 w połowie lutego nie wystarczyło, aby go pokonać i kurs w ostatnich tygodniach ponownie zniżkuje w ramach widocznej tendencji bocznej. Dolny jej zakres znajduje się na 4,6247, a aktualnie EUR- PLN znajduje się w jej połowie.
USD-PLN po osiągnięciu minimum przeceny odreagował do przełamanego wsparcia na 4,5147, wykonując tym samym ruch powrotny. Podaż zatrzymała kupujących i aktualnie rynek nie ma pomysłu, co dalej. Wsparcie w przedziale 4,1238-4,2611 wydaje się na tyle istotne, że mogłoby być pretekstem do mocniejszego odreagowania korekty trwającej od października ub.