Po pozytywnych danych z amerykańskiego rynku pracy trwa dobra passa amerykańskiej waluty. Nie zmienia to faktu, że nawet w tym tempie powrót do przedpandemicznej normy potrwa wiele kwartałów.
Dobre dane zza Oceanu
W USA szczególną wagę przykłada się do danych z rynku pracy. Nie może zatem dziwić, że wczorajszy odczyt nowo utworzonych miejsc pracy, który wyniósł +174 tysiące wywołał entuzjazm na rynkach. Analitycy spodziewali się poprawy po słabym grudniu, ale zaledwie o 45 tysięcy. Żeby lepiej oddać skalę tego zjawiska, w USA jest 10,7 mln bezrobotnych, oznacza to, że powstały miejsca pracy dla 1,5%. Aby wrócić do poziomów sprzed pandemii, potrzebowalibyśmy utrzymać to tempo jeszcze ponad dwa lata. Pomimo tego, rynki uznały te dane za korzystne i dolar dalej się umacnia - dzisiaj nad ranem przekraczając pierwszy raz od przełomu listopada i grudnia poziom 1,20 na parze względem euro.
RPP nie tnie stóp
Zgodnie z oczekiwaniami analityków Rada Polityki Pieniężnej nie obniżyła stóp procentowych na wczorajszym posiedzeniu. Nie pojawiły się też w komentarzach żadne istotne fakty dotyczące kolejnych działań. W dalszym ciągu jednak inwestorzy obawiają się straszaka w postaci możliwych interwencji walutowych gdyby cena euro wyrażona w złotych była zbyt niska. Słaba waluta oprócz niskich stóp procentowych jest jednym z pomysłów na pobudzenie gospodarki. W rezultacie wczoraj doszło do stabilizacji euro w okolicach 4,49 zł. Ostatnio tak tanie euro mieliśmy w połowie grudnia.
Ropa naftowa w górę
Dobre dane z kolejnych gospodarek powodują, że inwestorzy coraz przychylniej patrzą również na ropę naftową. Rosnący popyt spowodowany widmem odmrażania gospodarki spowodował, że od początku roku cena baryłki notowanej w Londynie wzrosła z 51 dolarów do 59 dolarów dzisiaj rano. W rezultacie tych danych byliśmy świadkami wzrostów na walutach krajów wydobywających ten surowiec, jako istotny procent gospodarki. Widać to szczególnie na koronie norweskiej, w przypadku rosyjskiego inne problemy tłumiły ten efekt.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
13:00 - Wielka Brytania - decyzja Banku Anglii w sprawie stóp procentowych,
14:30 - USA - wnioski o zasiłek dla bezrobotnych,
16:00 - USA - zamówienia na dobra.