Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

nieruchomości

Nieruchomości od lat są inwestycją przynoszącą znaczne zyski. Domy, apartamenty, bungalowy na najpiękniejszych plażach świata, a może działka w Łubiance? Te i inne nieruchomości można już kupić za kryptowaluty. Właściciele posiadłości zatrudniają specjalistów od nieruchomości, bądź też działają na własną rękę. W Internecie znaleźć można także strony zajmujące się pośrednictwem w sprzedaży luksusowych nieruchomości za bitcoiny.

 

Rosjanin zatrudnia agencję nieruchomości

Agencja nieruchomości Kalinka zlokalizowana w Moskwie, opublikowała pierwszą w Rosji ofertę sprzedaży nieruchomości za bitcoiny. Jeśli komuś marzy się nietuzinkowa posiadłość w malowniczej okolicy Nikkolino w Rosji, a w wirtualnym portfelu ma około 3000 BTC, to wkrótce marzenie może stać się rzeczywistością. Biuro Kalinka szczyci się tym, że w całej historii rosyjskiego rynku nieruchomości, posiadłość w Nikkolino jest pierwszą tego typu ofertą, której nabycie jest możliwe przez dokonanie transakcji w bitcoinie. W dzień opublikowania oferty wartość 390m2 posiadłości oscylowała w granicach 3000 BTC. Jak podaje w komunikacie agencja Kalinka:

„Wartość bitcoina jest wysoce zmienna, to cena będzie dokładnie sprecyzowana w dniu podpisania umowy, po aktualnym kursie BTC dla tej daty”.

Prezes Zarządu biura Kalinka - Ekaterina Rumyantseva, wskazała, że rosyjskie prawo nie wyznaczyło jeszcze żadnych regulacji, ani definicji dla funkcjonowania kryptowalut w kwestii sprzedaży. Dlatego też, agencja nieruchomości prawdopodobnie pobierze prowizję ze sprzedaży posiadłości w rosyjskim rublu.

Reklama

 

Luksus za bitcoiny

Nie tylko rosyjski rynek nieruchomości nieśmiało wkracza do świata kryptowalut. W Internecie coraz częściej można znaleźć oferty luksusowych nieruchomości, których kupno jest możliwe jedynie przez transakcję w bitcoinach. W czerwcu tego roku pojawiła się atrakcyjna oferta zakupu domu o powierzchni ponad 450m2 w kanadyjskim Coquitlam. Wartość posiadłości zlokalizowanej w prestiżowej dzielnicy szacowano na ok. 1075 BTC, w dniu wystawienia oferty. Dom wydawał się atrakcyjną inwestycją, dla osób lubujących się w klasycznym, francuskim stylu architektonicznym. Źródłem oferty była chińska strona Beijng Craiglist. Niestety, gdy przejdziemy do strony oferty, zostajemy przekierowani na ubogą stronę, która dostępna jest głównie w chińskiej wersji językowej z angielskim tłumaczeniem oferty. Dom jest wciąż na sprzedaż. Jednak zakup tej nieruchomości za pośrednictwem chińskiej strony, nie wydaje się bezpiecznym posunięciem, mimo atrakcyjności oferty. Być może skuszą się na nią Kanadyjczycy, którzy mają możliwość dokładnego sprawdzenia oferty na miejscu w Coquitlam.

Dom w Coquitlam

FXMAG forex ile bitcoinów warte są nieruchomości? nieruchomości bitcoin btc kryptowaluty rynek nieruchomości 1FXMAG forex ile bitcoinów warte są nieruchomości? nieruchomości bitcoin btc kryptowaluty rynek nieruchomości 1

Źródło: http://beijing.craigslist.com.cn

Przeszukując internetowe ogłoszenia nieruchomości wartych tysiące bitcoinów, natknęłam się na stronę pośredniczącą w sprzedaży luksusowych posiadłości bitcoin-realestate.com. Na ile jest ona wiarygodna? Sądząc po liczbie użytkowników i fanów na Facebooku, firma nie cieszy się zbyt wielką popularnością. Jej siedzibą jest Brytyjska Kolumbia (Kanada), a początki agencji nieruchomości sięgają 2013 roku. Na stronie Bitcoin Real Estate znaleźć można bajeczne posiadłości. Np. Bungalow w Byron Bay Australia na wschodnim wybrzeżu Australii za 3,5 mln USD płatnego w bitcoinie w dniu podpisania umowy. Szukając dalej, na tej same stronie znajdziemy egzotyczną farmę na Kostaryce wartą 40 tys. USD, penthouse w Acapulco – 155 mln USD. Takie dobra można nabyć za bitcoiny. Zaś za ethereum można kupić apartamentowiec w sercu Barcelony. Nieruchomości te wydają się spełnieniem marzeń niejednego z nas, a położenia geograficzne stanowią zdywersyfikowaną ofertę sprzedażową.

 

Polski rynek

Reklama

Polacy nie pozostają w tyle. Na jednym z najpopularniejszych polskich serwisów z nieruchomościami Oto Dom, znalazłam „wyjątkową”, a na pewno jedyną w swoim rodzaju ofertę. Jeśli nie każdy marzy o Bahamach, Panamie i nowojorskich apartamentowcach z widokiem na Central Park, to pewien ogłoszeniodawca wystawił na sprzedaż, jak to opisuje „piękną działkę budowlaną” w Łubiance, w okolicach Torunia.  Powierzchnia działki to 1124 m2, w sam raz na wybudowanie przytulnego domku jednorodzinnego. Autor ogłoszenia podkreśla, że nieruchomość jest o 20% tańsza niż pozostałe w tej okolicy. Jest tylko jeden warunek. Za działkę należy zapłacić w bitcoinie. W momencie wystawienia ogłoszenia wartość działki to 22,21 BTC. Ogłoszeniodawca zaznacza, że cena działki w polskich złotych to 50 000 PLN. W dniu podpisania umowy wartość ta miałaby zostać przeliczona na aktulany kurs bitcoina. Autor oferty przedstawia także kwestię prawną. Zostałaby podpisana umowa zamiany nieruchomości na kryptowalutę. Ogłoszeniodawca wystawia ofertę za pośrednictwem biura nieruchomości.

 

Zachować ostrożność

Jak to zwykle bywa z inwestycjami, należy zawsze zachować ostrożność. Zwłaszcza, gdy mamy do czynienia z rozmaitymi ofertami, nawet z najodleglejszych części świata. W przypadku zakupu nieruchomości widniejącej na mało znanym zagranicznym serwisie, warto zastanowić się, czy stać nas na podejmowane ryzyko? Istnieje obawa, że nasze środki zostaną zdefraudowane przez nieuczciwego, zagranicznego pośrednika. Co więcej, nie sprawdzając faktycznego stanu oferty, w rzeczywistości możemy kupić nieruchomość, której internetowy obraz odbiega od rzeczywistości. Jeśli chcemy kupić posiadłość za bitcoiny, szukajmy wiarygodnych źródeł ofert, które możemy w prosty sposób zweryfikować. Pamiętajmy także o kwestiach prawnych, które są niezwykle istotne. Osobiście, do ofert pokazujących bajeczne apartamentowce z drugiej części globu (zamieszczane na podejrzanych stronach) podchodziłabym z dozą sceptycyzmu.

Czytaj więcej