W środę o godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje wstępny szacunek inflacji CPI w maju. Według naszej prognozy wskaźnik ten obniżył się do 13,4% r/r z 14,7% r/r w kwietniu, do czego przyczyniają się pogłębienie spadków cen paliw do prywatnych środków transportu (w samym maju ich ceny spadły o ok. 4% m/m). Niższą inflację r/r przypisujemy także cenom nośników energii, a także cenom żywności. Prognozy te wynikają ze stopniowego wygaszania szoku podażowego na rynkach międzynarodowych wywołanego wybuchem wojny na Ukrainie.
Spodziewamy się także spadku inflacji bazowej (CPI po wyłączeniu cen żywności i energii), choć nieznacznego, bo do 12,0% r/r z 12,2% r/r w kwietniu. Inflacja bazowa pozostaje i będzie pozostawała uporczywa, z powodu dalszego przenoszenia przez firmy kosztów na ceny dla konsumentów, w tym wynagrodzeń pracowniczych. Perspektywy inflacji i rynku pracy w naszej ocenie nie będą pozwalać na obniżki stóp procentowych w tym roku, choć w ub. tygodniu pojawiły się głosy ze strony premiera, prezesa NBP i jednego z członków RPP o możliwej obniżce stóp procentowych w 4Q 2023.