Reklama

Brak danych

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

money.pl forex

Ubiegły tydzień – krótszy dla inwestorów krajowych – mimo zmienności przyniósł utrwalenie obrazu siły polskiej waluty. Jakiekolwiek próby wyniesienia kursu EUR/PLN na wyższe poziomy kończyły się fiaskiem, natomiast złoty chętnie powracał na koniec każdej sesji do kolejnego istotnego technicznie poziomu tj. 4,4517.

Podobnie zachowywały się w ostatnich dniach pozostałe waluty regionu Europy Środkowo-Wschodniej,

które pozostawały względnie stabilne w relacji do euro i to pomimo dość rozbudowanego zestawu potencjalnych impulsów. Kalendarium publikacji danych makroekonomicznych z największych gospodarek świata było bowiem dość rozbudowane.

Nie wpłynęło jednak istotnie na przebieg notowań złotego,

czeskiej korony, czy węgierskiego forinta. Odczytujemy to jako zwiększoną istotność czynników lokalnych. Na rynkach globalnych eurodolar pozostawał w ostatnich dniach dość zmienny reagując między innymi na odczyty indeksów koniunktury w strefie euro i Stanach Zjednoczonych. Dobra passę dolara (umocnienie względem euro) przerwały jednak w piątek słabsze od oczekiwań dane dotyczące przyrostu liczby nowych miejsc pracy w USA – istotne dane z punktu widzenia Rezerwy Federalnej i kwestii normalizacji polityki pieniężnej w USA. Gdy kurs EUR/USD był bliski złamania bariery 1,21 słabe dane z amerykańskiego rynku pracy wsparły zwyżkę eurodolara, który finalnie zakończył tydzień na poziomie 1,2165.

EUR/PLN

Kolejny tydzień pozostajemy konsekwentni w swoich oczekiwaniach dotyczących umocnienia złotego. Nadal bowiem kurs EUR/PLN dysponuje – szczątkowym, ale jednak – potencjałem do zniżki w kierunku wskazywanego przez nas w poprzednich raportach poziomu 4,44. Zmianie nie uległy ponadto argumenty przemawiające za wzrostem wartości polskiej waluty. Są to nasilające się oczekiwania na normalizację polityki pieniężnej w Polsce. Ten tydzień natomiast może rzucić więcej światła na tą kwestię. W środę bowiem posiedzenie odbędzie Rada Polityki Pieniężnej (możliwy wniosek o podwyżkę kosztu pieniądza nie powinien uzyskać poparcia większości) a w piątek planowane jest wystąpienie prezesa Narodowego Banku Polskiego, które zwyczajowo traktowane jest jako podsumowanie spotkań RPP. Jednocześnie uważamy, iż wrażliwość czynników zewnętrznych na wycenę złotego, ale i pozostałych walut regionu będzie w tym tygodniu mniejsza z uwagi na fakt, iż – jak w przypadku Czech i Węgier – to zestaw danych krajowych ma decydować o terminie podwyżki stóp procentowych.

USD/PLN

Reklama

Nasze oczekiwania co do zniżki kursu EUR/PLN nie są zbyt agresywne w tym tygodniu, stąd o zachowaniu pary USD/PLN decydować powinny ruchy eurodolara. Te natomiast mogą pozostawać dość zmienne zważywszy na liczne potencjalne impulsy. Inwestorzy pozostaną wrażliwi na wynik posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (kwestia skali skupu obligacji w kolejnych miesiącach, perspektywy inflacji w strefie euro) oraz dane dotyczące inflacji CPI w USA. Za punkt równowagi USD/PLN w tym tygodniu (z niewielkim pasmem odchyleń +/- 2 grosze) przyjmujemy poziom 3,6650.

EUR/USD

Eurodolar pozostaje zmienny, choć oscyluje on od kilku tygodni wokół bariery 1,2166. Nie uważamy, by w najbliższych dniach miało się to zmienić. Posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego najpewniej nie przyniesie zaskoczeń, a inflacji CPI ze Stanów Zjednoczonych mimo oczekiwanego dalszego przyspieszenia nie powinna znacząco wpływać na wartość dolara, gdyż sytuacja na tamtejszym rynku pracy wciąż pozostaje niesatysfakcjonująca, by móc skłonić Fed do zmiany dotychczasowej polityki pieniężnej.

URL Artykułu

Czytaj więcej