Teddy Sagi może wkrótce przestać być największym udziałowcem Playtech. Założyciel spółki zarządzającej dwoma brokerami FX po raz kolejny wyprzedaje swoje akcje.
Playtech to firma technologiczna, zajmująca się głównie dostarczaniem oprogramowania dla internetowych kasyn. Spółka operuje również w branży rynków finansowych poprzez brokera rynku detalicznego - Markets.com. Playtech w ubiegłym roku rozszerzył swoją działalność na rynku Forex poprzez wejście na rynek instytucjonalny - odbyło się to poprzez przejęcie CFH Group (transakcja o wartości 120 milionów dolarów)
Wczoraj, po zakończeniu sesji londyńskiej giełdy, Playtech ogłosił, że należący do Tedda Sagi’ego holding Brickington Trading Limited planuje sprzedaż około 32 mln akcji. Jest to pakiet stanowiący nieco ponad 10% wszystkich akcji spółki i ponad połowa dotychczasowej puli akcji w rękach Sagi’ego (17,8%).
Ostetecznie okazało się, że Sagi’emu udało się sprzedać większy pakiet akcji – 36,5 mln. Akcje sprzedano po cenie 9,24 funta, czyli z prawie 7-procentowym dyskontem w stosunku do wczorajszej ceny zamknięcia (9,93). Transakcję zabezpieczały 3 instytucje – UBS, Goodbody Stockbrokers i Shore Capital. Na sprzedaży akcji Sagi zainkasował 337,26 mln funtów. W ramach umowy z instytucjami zabezpieczającymi zobligował się przy tym nie sprzedawać kolejnych pakietów akcji w ciągu 180 dni.
W rękach Sagi’ego pozostało niewiele ponad 20 milionów akcji, co stanowi 6,3% udziałów w spółce. Pozostał przy tym największym udziałowcem Playtech, ale z niewiele większym udziałem niż Morgan Stanley i Boussard&Gavaudan. Spadek udziałów poniżej 15% ma istotne konsekwencje dla za