Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31-0,20%
USD / PLN3,99+0,03%
CHF / PLN4,43+0,38%
GBP / PLN5,04+0,04%
EUR / USD1,08-0,24%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,62+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 777,59+0,04%
S&P 5005 252,89+0,08%
ROPA BRENT86,94+1,45%
ROPA WTI83,13+1,73%
ZŁOTO2 220,07+1,29%
SREBRO24,83+1,06%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

margin call cda

Kontrakt terminowy czy różnicowy? Na pierwszy rzut oka wydają się bardzo podobne, ale w praktyce więcej je dzieli niż łączy. Kiedy i dla kogo to futures będzie lepszym wyborem?

 

____Kontrakty terminowe GPW____

 

Kontrakty terminowe i różnicowe (CFD) - co je odróżnia?

Reklama

Zaczynamy kolejny odcinek naszej serii “Z dźwignią na GPW”, poświęconej kontraktom terminowym, której partnerem jest Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie. W tym odcinku zajmę się bezpośrednim zestawieniem dwóch rodzajów kontraktów, które pozornie wyglądają na bardzo podobne, a z ich pomocą można zająć identyczne pozycje na rynku, w dodatku oba rodzaje instrumentów należą do grupy derywatów (pochodnych). Mowa oczywiście o kontraktach terminowych i kontraktach różnicowych (CFD), które szczególnie dla osób początkujących mogą wyglądać na niemal identyczne.

 

 

Zanim przejdę do tematu tej lekcji, tradycyjnie już przypominam, że lewarowane instrumenty pochodne cechują się bardzo wysokim ryzykiem inwestycyjnym, a w przypadku kontraktów terminowych w skrajnych przypadkach możliwe jest poniesienie straty wyższej niż wartość kapitału początkowego. Dlatego też, zarówno futuresy jak i CFD, nie są odpowiednie dla każdego uczestnika rynku, w tym szczególnie dla osób początkujących.

Reklama

Wracając do tematu, oba rodzaje omawianych kontraktów terminowych należą do grupy instrumentów pochodnych, czyli takich, których zadaniem jest odzwierciedlanie zmienności jakiegoś instrumentu bazowego. Instrumentem bazowym mogą być m.in. akcje spółek giełdowych, indeksy, waluty, surowce, a nawet kryptowaluty. Zarówno futuresy, jak i CFD są instrumentami lewarowanymi, czyli pozwalają zajmować pozycję z wykorzystaniem depozytu zabezpieczającego, którego wartość jest niższa od wartości nominalnej kontraktu. Dla przypomnienia - wartość depozytu zabezpieczającego na poziomie 10% oznacza (dźwignia 10:1), że możemy zająć pozycję o dziesięciokrotnie wyższej wartości nominalnej od wartości przeznaczonych na to środków. Zarówno w przypadku futuresów, jak i CFD możemy zająć zarówno pozycję długą, jak i krótką (obstawiać spadki). Tutaj jednak podobieństwa pomiędzy kontraktami terminowymi i różnicowymi w zasadzie się kończą.

Podstawową różnicą pomiędzy futuresami a CFD jest fakt, że te pierwsze są przedmiotem obrotu na giełdach, a kontrakty różnicowe są instrumentami OTC, czyli notowanymi na rynku pozagiełdowym i oferowanymi przez brokerów. Kontrakty terminowe są notowane w seriach ze ściśle określoną datą wygaśnięcia, rozliczenia albo datą dostawy w przypadku futuresów rozliczanych fizycznie (np. surowcowych). Kontrakty CFD nie są notowane w seriach, mają charakter perpetualny, czyli ciągły, choć wielu brokerów ogranicza maksymalny czas utrzymywania pozycji do 365 dni. CFD są rozliczane wyłącznie gotówkowo (nie ma możliwości dostawy fizycznej instrumentu bazowego), choć jeśli chodzi o futuresy na warszawskiej giełdzie, one również są rozliczane wyłącznie gotówkowo.

Maksymalny poziom dźwigni, czyli inaczej mówiąc wymagania depozytowe, dla kontraktów terminowych na GPW są ustalane przez KDPW, który codziennie po zakończeniu sesji rozlicza pozycje traderów, natomiast w przypadku CFD mamy do czynienia z rynkiem pozagiełdowym, nie znaczy to jednak, że nie ma na nim regulacji. Maksymalny poziom dźwigni finansowej dla konkretnych instrumentów bazowych ustala ogólnoeuropejski regulator finansowy ESMA i narodowe organy nadzorcze (w Polsce - KNF).

 

Bezpieczeństwo futures i CFD

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, a w zasadzie poziom ryzyka na kontraktach różnicowych i terminowych, to można uznać go za podobny - czyli bardzo wysoki. Oba rodzaje derywatów są wykorzystywane głównie do krótkoterminowej spekulacji, choć np. poprzedni odcinek tej serii był poświęcony zupełnie przeciwnemu zastosowaniu futuresów - zabezpieczeniu przed ryzykiem. Jeśli chodzi o ryzyko inwestycyjne to w przypadku CFD wszyscy regulowani europejscy brokerzy gwarantują nam ochronę przed ujemnym saldem i są zobowiązani do egzekucji mechanizmu stop-out, czyli automatycznego zamknięcia naszej pozycji, gdy saldo rachunku spadnie poniżej 50% wartości depozytu zabezpieczającego. W przypadku futuresów nie mamy ochrony przed ujemnym saldem - otrzymamy wprawdzie margin call (wezwanie do uzupełnienia depozytu), ale dopiero po zamknięciu sesji, a jeśli go nie uzupełnimy to nasza pozycja zostanie zamknięta przez rozpoczęciem kolejnej sesji. W przypadku nadzwyczajnych ruchów cenowych możliwe jest nie tylko wyzerowanie rachunku, ale też wejście na ujemne saldo.

Reklama

W przypadku futuresów możemy handlować jedynie pełnymi kontraktami, co oznacza że minimalny wolumen transakcyjny to 1 kontrakt. Dla najpopularniejszego futuresa na GPW, jakim jest FW20 przy kursie 2270 oznacza to konieczność posiadania depozytu zabezpieczającego w wysokości 4540 PLN (nie wliczając kosztów transakcyjnych).

Kontrakt CFD na WIG20 (a w praktyce na futures FW20) również ma dziesięciokrotną dźwignię, ale pozwala zajmować pozycje o wartości niepełnego lota (kontraktu), w tym nawet 1 mikro lota (1/100 kontraktu), co w praktyce pozwala otworzyć pozycję z depozytem 45,40 PLN (nie wliczając kosztów transakcyjnych). To sprawia, że CFD mogą być bardziej przystępne dla początkujących, z niższym kapitałem, a także dają większe pole manewru w kwestii zarządzania ryzykiem traderom z niewielkimi rachunkami.

Jeśli natomiast chodzi o mniej oczywiste ryzyko, wynikające z samego sposobu realizacji naszych zleceń, to w przypadku kontraktów terminowych obrót odbywa się na rynku regulowanym, a drugą stroną naszej transakcji zawsze jest inny uczestnik rynku z pozycją przeciwstawną do naszej. Oprócz tego, ze względu na publiczny charakter rynku, podobnie jak w przypadku obrotu akcjami mamy dostęp do arkusza zleceń, choć nie zawsze musi on być darmowy. Nie występuje tutaj konflikt interesów na żadnym poziomie. W przypadku kontraktów CFD większość brokerów to tzw. Market Makerzy, którzy nie tylko organizują nam platformę handlową, ale w wielu przypadkach są też drugą stroną transakcji, co jest już bezpośrednim konfliktem interesów.

 

Koszty handlu na futures i CFD

Jak wygląda zestawienie kosztów transakcyjnych kontraktów terminowych z CFD? Pokażę to na przykładzie wspomnianego już kontraktu FW20 i CFD na indeks WIG20.

  • jeśli chodzi o spread to w przypadku FW20, w zależności od momentu sesji, oscyluje on w granicach 1 pkt. indeksowego (najczęściej jest jednak niższy), co oznacza koszt w wysokości 20 PLN na każdy pojedynczy kontrakt. W przypadku CFD na WIG20 spread oscyluje w przedziale 1,5-2 pipsów, co oznacza koszt 30-40 PLN za pojedynczego lota (spread w przypadku brokera MM zawsze będzie wyższy niż rynkowy ze względu na markup)
  • prowizja maklerska za otwarcie pozycji w przypadku futuresa indeksowego oscyluje w granicach 5-10 PLN za 1 kontrakt, jest  naliczana zarówno przy otwarciu, jak i zamknięciu pozycji. W przypadku CFD większość brokerów nie pobiera prowizji za otwarcie pozycji
  • Jeśli chodzi o koszt utrzymania pozycji w czasie, to w przypadku futuresów nie są naliczane żadne dodatkowe opłaty, jedynym realnym kosztem zachowania ekspozycji pomiędzy kolejnymi seriami kontraktów jest koszt rolowania (zamknięcia i otwarcia pozycji) i wynikające z tego ryzyko contango/backwardation. W przypadku większości CFD pomiędzy kolejnymi sesjami handlowymi będą naliczane punkty swapowe. Dla przykładu: dzienny swap na CFD WIG20 przy pozycji o wolumenie 1 lota to niecałe 4 PLN, zarówno dla pozycji krótkiej, jak i długiej. Z drugiej jednak strony, rolowanie kontraktu w przypadku CFD nie stanowi ryzyka dla naszego wyniku i nie generuje żadnych dodatkowych kosztów.
Reklama

 

Kiedy wybrać CFD a kiedy futures?

Jak widać, różnica pomiędzy kontraktami terminowymi i różnicowymi jest całkiem spora. Futuresy będą bardziej odpowiednie dla traderów dysponujących większym kapitałem, szczególnie tych, którzy nie handlują wyłącznie intradayowo - brak punktów swapowych znacząco obniża koszty transakcyjne takich pozycji. Istotna zaletą rynku terminowego są też rynkowe spready i handel na regulowanym rynku, na którym drugą stroną transakcji nigdy nie będzie nasz pośrednik.

 

Czytaj więcej