Podczas majowych posiedzeń Rezerwa Federalna (Fed) i Europejski Bank Centralny (EBC) zdecydowały się ponownie zaostrzyć politykę monetarną. Zgodnie z konsensusem rynkowym Fed podniósł stawkę funduszy federalnych o 25pb do 5,00-5,25%, zaś EBC podwyższył stopę depozytową o 25pb do poziomu 3,25%. O ile w przypadku Fedu wydaje się, że majowa podwyżka zakończyła cykl zacieśniania polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych, Europejski Bank Centralny utrzymuje jastrzębi kurs i najprawdopodobniej podniesie stopy procentowe również na najbliższym posiedzeniu w czerwcu, a być może i w lipcu.
Prognozy ekonomistów BNP Paribas zakładają stabilizację stóp procentowych w bieżącym roku i spadek stawki funduszy federalnych do 3,75-4,00% na koniec przyszłego roku. Tymczasem przewidywania dotyczące decyzji EBC są z grubsza spójne z wyceną rynkową. Przewidywany jest wzrost stopy depozytowej do 3,75% w lipcu, jej stabilizacja do końca roku a potem spadek do 2,75% na koniec 2024 roku.
Od kilku miesięcy kurs CHF/PLN konsolidował się, ale pod koniec kwietnia nastąpiło wybicie w dół. Obecnie za szwajcarską walutę trzeba zapłacić około 4,60, co jest poziomem najniższym od czerwca ubiegłego roku. Złoty wobec franka radzi sobie dobrze, mimo utrzymywania stóp procentowych przez RPP na niezmienionym poziomie i pomimo podwyżek stóp w Szwajcarii. Inflacja w tym kraju spadła