Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,30-0,21%
USD / PLN3,98-0,28%
CHF / PLN4,42-0,25%
GBP / PLN5,03-0,16%
EUR / USD1,08+0,07%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kurs nbp gbp

W piątek dolar jest nieco słabszy, ale zmiany są niewielkie. Wczorajszy wyższy odczyt inflacji CPI z USA został zignorowany, a rynki wydają sie być przekonane o tym, że jest to sytuacja przejściowa. Uwagę zwracają nadal pikujące w dół rentowności amerykańskich obligacji - dla papierów 10-letnich jesteśmy już przy 1,44 proc. Indeksy na Wall Street pozostają przy szczytach, ale nie wykorzystały "okazji" do ich wyraźniejszego naruszenia. Co dalej?

Członkowie FED mają "medialną ciszę",

więc o tym, co myślą nt. inflacji przyjdzie nam poczekać do posiedzenia banku centralnego w najbliższą środę i konferencji prasowej prezesa Powella. Nie można zupełnie odrzucić sytuacji w której decydenci pójdą w "grę słów" z rynkami - warto wspomnieć wcześniejsze wypowiedzi wiceprezesów Claridy i Williamsa, którzy nie odrzucali scenariusza potencjalnej dyskusji nad różnymi opcjami działań, a także konieczności uważniejszego monitorowania presji cenowej w gospodarce. Reasumując, nawet niewielki pretekst mógłby dać impuls do odbicia dolara.

Dzisiaj globalny kalendarz jest w zasadzie mało istotny,

poza zaplanowanym na godz. 16:00 odczytem indeksu nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan. W grupie G-10 nadal pod presją pozostaje funt. Premier Johnson potwierdził dzisiaj, że rząd planuje 4 tygodniowe opóźnienie ostatniego etapu odmrażania gospodarki ze względu na rosnącą dynamikę zakażeń DELTA-COVID, oraz planuje intensyfikację programu szczepień. Komentując wczorajsze spotkanie z prezydentem USA stwierdził, że pozostaje optymistą, co do znalezienia satysfakcjonującego rozwiązania w temacie Irlandii Północnej, oraz poinformował o zacieśnieniu współpracy pomiędzy krajami w temacie technologii.

OKIEM ANALITYKA - Zwodniczy spokój

Inflacja CPI w USA to zazwyczaj kluczowy punkt kalendarza. Tymczasem rynki zachowują sie tak, jak mielibyśmy środek wakacji... albo finały mistrzostw EURO. Inwestorzy tłumaczą sobie, że to kolejny "chwilowy" wyskok, gdyż do tej pory decydenci w FED zapewniali, że nie będą na to reagować. Ale skoro tak, to popyt (chociażby na rynkach akcji) nie wykorzystał okazji do skutecznego wybicia szczytów (Wall Street). Jedyne, co nas zaskakuje to nadal pikujące rentowości amerykańskich obligacji, ale i one za chwilę natrafią na twardą podłogę (chociażby z czystej statystyki, według której przyspieszenie ruchu często zapowiada jego ostatnią fazę i zbliżający się przełom). Dolar wczoraj stracił, ale dzisiaj nie kontynuuje tego ruchu. Atmosfera na rynkach robi się gęsta. Warto zachować większą czujność w nadchodzących dniach i przygotować się na większe niespodzianki - korektę na giełdach, mocniejszego dolara, cofnięcie na surowcach itd. Środowe posiedzenie FED może być tu game-changerem.

Reklama

Nota prawna

Czytaj więcej