Wskaźnik r/r inflacji CPI w czerwcu w USA spadł do 3% r/r w stosunku do 4% w maju. Ceny konsumenckie wzrosły w ujęciu miesięcznym o 0,2%. Obie miary były nico niższe niż przewidywali ekonomiści. Spadek inflacji poprawił nastroje inwestorów, którzy mają nadzieję, że na lipcowym posiedzeniu Fed dojdzie do ostatniej podwyżki stóp procentowych. Podobną trajektorią cechowały się również dane o inflacji PPI w USA. Ceny producentów również okazały się być niższe od przewidywań konsensusu (+0,4% r/r) i wykazały wzrost o zaledwie +0,1% r/r wobec +0,9% dynamiki w maju. Na dalszą dezinflację wskazują również dane dotyczące cen eksportu i importu w USA, które w czerwcu spadały w ujęciu m/m o odpowiednio -0,9% i -0,2%.
Po majowej korekcie, od początku czerwca mamy do czynienia ze stopniowym osłabieniem się amerykańskiego dolara. O ile wcześniejszy ruch w kierunku aprecjacji USD spowodowany był oczekiwaniami co do powrotu podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych w trakcie lipcowego posiedzenia Fed, tak obecnie dyskontowane jest definitywne zakończenie cyklu zacieśniania przez Fed. Ekonomiści BNP Paribas spodziewają się, że lipcowa podwyżka do 5,50% będzie tą ostatnią. Wskazują na to ostatnie dane o inflacji CPI oraz PPI za czerwiec, która w USA wypadła wyraźnie poniżej prognoz.
Równocześnie podtrzymujemy nasze oczekiwania na kolejne dwie podwyżki stóp procentowych w s