Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,30-0,25%
USD / PLN3,99-0,06%
CHF / PLN4,42+0,34%
GBP / PLN5,04+0,02%
EUR / USD1,08-0,20%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,62+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 786,20+0,07%
S&P 5005 255,60+0,14%
ROPA BRENT86,90+1,40%
ROPA WTI83,11+1,70%
ZŁOTO2 232,81+1,87%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kurs euro do dolara nbp

§  PL: Dziś o godz. 14:00 Narodowy Bank Polski opublikuje dane o podaży pieniądza w kwietniu. Według naszej prognozy miara M3 wzrosła o 13,9% r/r, po wzroście o 14,4% r/r w marcu.

§  US: O godz. 16:00 poznamy natomiast wyliczenie za maj indeksu Conference Board obrazującego nastroje konsumenckie w USA. Według konsensusu prognoz obniżył się on do 120,2 pkt z 121,7 pkt, co nie zmieni jednak obrazu bardzo dobrej koniunktury konsumenckiej w USA.

Wydarzenia i komentarze

§  PL: 

W kwietniu produkcja przemysłowa była o 44,5% wyższa niż przed rokiem. Tak wysoki odczyt to efekt niskiej bazy statystycznej z roku ubiegłego, kiedy w wyniku lockdownu przemysł drastycznie ograniczył aktywność, a część branż de facto wstrzymała produkcję. Z tego powodu bardziej miarodajnym odwzorowaniem aktualnej kondycji przemysłu są dane odsezonowane, które wskazały na nieznaczny spadek produkcji w stosunku do marca (-0,4% m/m). Warto przypomnieć, że w marcu odsezonowana produkcja wzrosła o 2,3% m/m, więc kwietniowy nieznaczny jej spadek nie zmienia pozytywnej oceny sytuacji w przemyśle. To dobry odczyt wskazujący na utrzymanie wysokiej aktywności w przemyśle. Eksport pozostaje ważnym silnikiem napędowym przemysłu, ponieważ produkcja branż o dominującym udziale eksportu w sprzedaży ogółem rośnie najsilniej.

§  PL: 

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła w kwietniu o 21,1% r/r po wzroście o 15,0% r/r w marcu. To także efekt niskiej bazy odniesienia z ub. roku, gdy na skutek szokowego charakteru zamrożenia gospodarki sprzedaż detaliczna spadła o 22,9% r/r. Wysoka roczna dynamika zamazuje jednak obraz pogorszenia sprzedaży w kwietniu względem marca. Na skutek obowiązujących przez cały miesiąc obostrzeń dla działalności galerii handlowych sprzedaż detaliczna spadła po korekcie sezonowości i efektów kalendarzowych o 6,8% m/m. Wpływ restrykcji potwierdza struktura danych. Najsilniejsze spadki m/m odnotowano wśród odzieży i obuwia, w grupie obejmującej prasę i książki. Obniżyła się także sprzedaż mebli oraz sprzętu RTV i AGD. Wraz z obniżeniem się liczby zachorowań, odmrażaniem gospodarki i postępującymi szczepieniami perspektywy konsumpcji gospodarstw domowych obejmujących nie tylko sprzedaż detaliczną, ale także usługi pozostają bardzo korzystne.

§  PL: 

Reklama

W 1Q br. sytuacja finansowa przedsiębiorstw niefinansowych zatrudniających co najmniej 50 osób wyraźnie się poprawiła. Wynik finansowy brutto tej grupy firm wyniósł w 1Q 57,5 mld PLN, najwięcej od co najmniej 2007 r. To blisko 2 razy więcej niż w 4Q 2019, przed wybuchem kryzysu. Towarzyszył temu wzrost wydatków inwestycyjnych (o 4,6% r/r). To pozytywna niespodzianka sugerująca wcześniejsze niż oczekiwaliśmy odrodzenie inwestycji w maszyny i urządzenia. Kontynuacja tych tendencji w kolejnych kwartałach, w połączeniu ze wzrostem konsumpcji prywatnej pozwoli utrwalić wzrost gospodarczy na podwyższonych poziomach.

Rynki na dziś

Kurs EUR/PLN zadomawia się poniżej 4,50 wykorzystując sprzyjające otoczenie zewnętrzne oraz rosnące szanse na normalizację polityki pieniężnej także w Polsce. Konsekwentnie uważamy, iż złoty kierować się będzie w stronę bariery 4,4740, która czasowo może zatrzymać aprecjację polskiej waluty w oczekiwaniu na nowe impulsy. Pozostając jednak optymistami dostrzegamy rosnące prawdopodobieństwo zniżki do poziomu 4,44 PLN za EUR w czerwcu. Wydarzeniem dnia w regionie będzie posiedzenie węgierskiego banku centralnego. Mimo, iż nie oczekujemy na nim zmian stóp procentowych – wiceprezes Narodowego Banku Węgier zapowiedział taką możliwość najwcześniej na czerwcowym posiedzeniu – to prawdopodobny zwrot w narracji banku będzie przykuwał uwagę, a uzależniony od niej napływ inwestorów na rynek forinta udzielać się może także pozostałym walutom regionu, w tym w niewielkim stopniu złotemu.

Rynek krajowy

Złoty dobrze wszedł w nowy tydzień kontynuując umocnienie w relacji do euro. Kurs EUR/PLN obniżył się wczoraj do nawet 4,4793 tj. minimum z końca lutego. O ile poniedziałkowe dane wskazujące na spektakularne wzrosty r/r krajowej produkcji przemysłowej, czy sprzedaży detalicznej w kwietniu nie skutkowały umocnieniem polskiej waluty, to jednak wpisywały się w obowiązujące pozytywne trendy. Te natomiast zbudowane są na popandemicznym ożywieniu gospodarczym, które ze względu na równoczesne podbicie inflacji skutkuje nasileniem oczekiwań na normalizację polityki pieniężnej. Warto jednak podkreślić, iż mimo wspomnianego 3- miesięcznego minimum w notowaniach EUR/PLN wycena złotego „niedomaga” na tle walut regionu Europy Środowo-Wschodniej.

Aktualnie zdecydowanie najlepiej do euro radzi sobie węgierski forint,

który niedawno uzyskał nieoczekiwane wsparcie w postaci komentarzy wiceprezesa tamtejszego banku centralnego o możliwości podwyżki stóp procentowych podczas czerwcowego posiedzenia Banku Węgier. W dalszej części tygodnia liczymy na kontynuację zniżki EUR/PLN, choć już w wyraźnie ograniczonym zakresie i dotarcie notowań do bariery 4,4740. W najbliższych dniach inwestorzy śledzić będą wystąpienia przedstawicieli Fed oraz wybrane dane makro – głównie ze Stanów Zjednoczonych. Szczególnie interesująco zapowiada się publikacja – preferowanej przez FOMC miary inflacji - wskaźnika PCE. Na targanym emocjami w ostatnich dniach polskim rynku długu w bieżącym tygodniu liczymy przede wszystkim na uspokojenie notowań. Nie oznacza to jednak przejścia rentowności w tryb horyzontalny. W mojej ocenie obowiązujące pozostają bowiem trendy globalne, a te wskazują na stopniowe, acz systematyczne wzrosty dochodowości obligacji. Zmienić tego nie powinna zaplanowana na środę operacja skupu długu przez NBP.

Rynki zagraniczne

Nowy tydzień eurodolar rozpoczął od zwyżki, która jednak nie zmieniała dotychczasowego obrazu notowań. Nadal obowiązującym trendem dla EUR/USD pozostaje formacja horyzontalna z ograniczeniami na poziomie 1,2170 – 1,2240. Wczorajsza sesja nie przyniosła nowych informacji mogących w istotny sposób wpływać na eurodolara, stąd jak najbardziej słuszna stabilizacja głównej pary walutowej świata. Zwyżkę zanotował w poniedziałek kurs EUR/CHF. W tym przypadku jednak było to zawrócenie z tygodniowego minimum na poziomie 1,0930. Zakres wzrostu był natomiast symboliczny, gdyż dzienne maksimum ustanowione zostało na poziomie 1,0960. Na bazowych rynkach długu poniedziałek upłynął pod znakiem – dobrze znanej z minionego tygodnia – stabilizacji wyceny tak 10-letniego długu Niemiec, jak i USA. Powodem – podobnie jak w przypadku wspomnianego eurodolara – był brak nowych informacji.

Czytaj więcej