W środę pierwsza kryptowaluta przetestowała ważny psychologiczny poziom 30 000 USD, zyskując na wartości prawie 2000 USD, jednak pod koniec sesji giełdowej gwałtownie zniżkował, tracąc 2500 USD w nieco ponad godzinę. Uczestnicy rynku zaczęli czerpać zyski ze wzrostu.
Główną przyczyną tak spektakularnego spadku cyfrowego złota była ujemna dynamika amerykańskich indeksów giełdowych. Tak więc pod koniec środowej sesji Dow Jones Industrial Average spadł o 0,68%, podczas gdy indeks giełdowy S&P 500 zniżkował o 0,38%.
Nawiasem mówiąc, ostatnio eksperci zauważyli, że w bieżącym roku na tle obecnego płaskiego ruchu BTC korelacja między rynkiem kryptowalut a giełdą zmalała.
Analitycy amerykańskiej firmy inwestycyjnej Bernstein poinformowali o tym pod koniec lutego. W ciągu ostatniego miesiąca relacja cyfrowego złota z indeksem NASDAQ Composite spadła z 0,94 do 0,58.
Według ekspertów z Bernstein rynek kryptowalut ostatnio balansuje między hossą a bessą w oczekiwaniu na kolejne czynniki napędowe. Jednocześnie jego wrażliwość na ważne wiadomości i wydarzenia ze świata finansów znacznie się zmniejszyła.
Przypomnijmy, że na początku 2022 roku analitycy wręcz przeciwnie, często zwracali uwagę na wysoki poziom korelacji między amerykańską giełdą a rynkiem wirtualnych aktywów na tle oczekiwań dotyczących zarówno konsekwencji konfliktu geopolitycznego w Europie Wschodniej, jak i dalszej polityki Rezerwy Federalnej. Tak więc w połowie ubiegłego roku eksperci z firmy inwestycyjnej Arcane Research stwierdzili, że korelacja bitcoina z akcjami spółek technologicznych wzrosła do najwyższego poziomu od lipca 2020 roku.
Zdaniem ekonomistów pl