W ostatnich dniach część przedstawicieli Fed zaczęło coraz odważniej wypowiadać się na temat redukcji bilansu amerykańskiego banku centralnego. Rynki finansowe w szczególności po komentarzu Jamesa Bullarda ze St. Louis zareagowały negatywnie. Jednak to nie temat zmiany retoryki Fed może być kluczowy dla rynków finansowych w najbliższych tygodniach, ale kwestia związany z rynkiem repo w Stanach Zjednoczonych.
Więcej szczegółów na temat TeleTrade znajdziesz w tym artykule.
co znacząco wpłynęło na wzrost rezerw w amerykańskich bankach. Fed dodatkowo zmniejszył SLR („supplementary leverage ratio”) co miało zachęcić banki do większej akcji kredytowej. W ostatnim tygodniu marca na kilka dni przed wygaśnięciem niższych wymogów SLR (dla banków) na rynku reverse repo pojawił się znaczący popyt (z 10 do 284 mld$ dziennych transakcji) na obligacje. Banki ze względu na ogromny poziom rezerw zostały zmuszone do zwiększenia swoich zabezpieczeń.
W poprzednim tygodniu Fed zdecydował się na podniesienie oprocentowania dla reverse repo do 0,05%. Nie jest to zbyt dużo jednak o wiele więcej niż inne alternatywy, z których mogą skorzystać banki. Biorąc pod uwagę to, że banki są w posiadaniu bilionów dolarów, to na transakcjach mogą zarobić dziesiątki milionów dolarów bez ryzyka (ponieważ drugą stroną transakcji jest gracz z nieograniczonym dostępem do dolara – czyli Fed). Po wprowadzeniu oprocentowania jeszcze więcej instytucji może być skłonna do pożyczania dolarów Rezerwie Federalnej, co było widoczne po wprowadzeni