Wczoraj ceny takich surowców jak kukurydza, bawełna, czy drzewo osiągnęły poziomy niewidziane od lat. Dlaczego ma to znaczenie? Ponieważ na rynku mamy tyle szaleństwa, że te skądinąd bardzo pokaźne hossy przechodzą kompletnie niezauważone. Na tym tle na rynku walut jest naprawdę spokojnie. Drożejąca żywność, energia i surowce produkcyjne ostatecznie jeszcze mogą odbić się globalnej gospodarce czkawką, ale na razie są po prostu kolejnym z przejawów „hossy wszystkiego”. Wczoraj oczywiście stały w cieniu dwóch bohaterów ostatnich tygodni, teraz połączonych w jedno – bitcoina i Elona Tuska.
Nie masz jeszcze konta handlowego? Założysz je w kilku krokach tutaj.
że dokonała ogromnych inwestycji w najbardziej popularną kryptowalutę kurs bitcoina eksplodował, rosnąc o kolejne 25% i znajdując się już blisko 150% powyżej maksimów z 2017 roku. Oczywiście mamy gospodarkę wolnorynkową – każdy może i powinien inwestować w to, co uważa za słuszne. Aspekt utraty wiarygodności tradycyjnego pieniądza również był przeze mnie wielokrotnie poruszany i ma w tym kontekście istotne znaczenie. Pominę nawet to, że po zakupach Tesli Musk, nazwijmy rzeczy po imieniu, naganiał na kryptowaluty swoimi wpisami a social media, za co należy mu się dochodzenie SEC.
który spółki pozyskują (Tesla przecież całkiem niedawno przeprowadziła emisję akcji na 5mld USD) aby zainwestować w bitcoina? Jeśli o takie „sprawne funkcjonowanie rynku” chodziło Powellowi to należą się gratulację, cel został w pełni osiągnięty. Na tym tle na rynku walut jest jakby… normalnie? Aż dziw, że jeszcze tu jakiekolwiek znaczenie mają dane (choć d