Kryptowaluta bitcoin (BTC) zaliczyła spadkowy tydzień. Jednak pomimo, iż skala zniżki nie była szczególnie dotkliwa, to na wykresie można dostrzec dość poważnie niebezpieczeństwo.
Poniedziałkowa sesja na kryptowalucie bitcoin (BTC) startowała nieco powyżej 10700 dolarów, z kolei piątkowe zakończenie wypadło w rejonie 10500 dolarów. Oznacza to spadek wynoszący mniej niż 2%. Taka skala deprecjacji jest na rynku kryptowalut niemalże niezauważalna. Oczywiście także tutaj jest grupa spekulantów, którzy operują na bardzo wysokiej dźwigni, a wtedy nawet tak niewielkie zmiany mogą doprowadzić do znaczących zawirowań stanu rachunku. Natomiast zdecydowana większość traderów została zwabiona do kryptowalut gigantyczną zmiennością, wynoszącą nawet powyżej 10% dziennie.
Wykres 1: Kurs bitcoina (5 dni)
Jakiś czas temu wspominaliśmy, że poziom 10000 dolarów dla kryptowaluty bitcoin, powinien się obronić za pierwszym razem. Tak też się faktycznie stało, jednak z każdym kolejnym zejściem w dół oraz testem tej psychologicznej bariery, byki proszą się o kłopoty. Warto w tym momencie pamiętać o dwóch zasadach, które w większości przypadków się sprawdzają. Po pierwsze, im częściej dany poziom jest testowany, tym większe jest prawdopodobieństwo jego przebicia. Po drugie, im bardziej „nietykalny” jest dany pułap, tym większe jest załamanie, gdy w końcu dojdzie do jego obalenia. Właśnie z taką sytuacją mamy do czynieni