Reklama
WIG82 557,49+1,22%
WIG202 426,54+1,32%
EUR / PLN4,32+0,02%
USD / PLN4,00+0,21%
CHF / PLN4,42+0,19%
GBP / PLN5,05+0,26%
EUR / USD1,08-0,18%
DAX18 493,33+0,09%
FT-SE7 951,17+0,24%
CAC 408 232,93+0,34%
DJI39 760,08+1,22%
S&P 5005 248,49+0,86%
ROPA BRENT86,38+0,79%
ROPA WTI82,47+0,92%
ZŁOTO2 210,65+0,86%
SREBRO24,56-0,04%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kredytowe instrumenty pochodne

Kontrakty terminowe to instrumenty służące głównie do spekulacji i szybkiego reagowania na zmienność rynku - nie ważne w którą stronę idzie rynek, my możemy na tym zarobić (i oczywiście stracić). Czy jednak futuresy można wykorzystywać w dłuższym horyzoncie czasowym?

____Kontrakty terminowe GPW____

Kontrakty futures - do krótkoterminowej spekulacji czy długoterminowych pozycji?

Witam Cię serdecznie w dwudziestym odcinku kursu Z dźwignią na GPW, którego partnerem jest Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, a który jest poświęcony kontraktom terminowym na warszawskim parkiecie. 

W tym odcinku zajmę się tematem, który na pierwszy rzut oka może wydawać się całkiem banalny, ale z drugiej strony ciężko znaleźć o nim jakiekolwiek informacje. Jak wiesz z poprzednich lekcji tej serii, utrzymanie pozycji w czasie (czyli pomiędzy sesjami giełdowymi) z wykorzystaniem kontraktów terminowych zasadniczo nie wiąże się dla nas z dodatkowymi kosztami transakcyjnymi - nie musimy płacić żadnych punktów swapowych, jak ma to miejsce przy kontraktach różnicowych (CFD), nikt nie nalicza też dodatkowych prowizji. Płacimy wyłącznie konkretną kwotę za otwarcie i zamknięcie naszej pozycji, w przeliczeniu na pojedynczy kontrakt (o czym mówiłem w poprzednim odcinku, poświęconym kosztom handlu futuresami). Oczywiście, oprócz tego musimy też utrzymywać odpowiednie depozyty wstępne i zabezpieczające na rachunku, natomiast to samo w sobie nie jest dla nas kosztem transakcyjnym.

Reklama

Skoro nie płacimy za utrzymanie naszej transakcji w rynku w konkretnym czasie, to dlaczego by nie wykorzystać kontraktów terminowych do pozycji o średnim, a nawet dłuższym horyzoncie czasowym? Czy futuresy się w ogóle do tego nadają?

Zanim przejdę do tematu, przypomnę tylko, że kontrakty terminowe to lewarowane instrumenty pochodne, które cechują się wysokim ryzykiem inwestycyjnym, a sposób ich rozliczania może być niezrozumiały dla wielu uczestników rynku. Dlatego też futuresy są odpowiednie wyłącznie dla osób, które rozumieją i przyjmują ryzyko handlu z dźwignią finansową, w tym również w skrajnych przypadkach możliwość strat przewyższających zainwestowany kapitał.

 

Czym jest rolowanie kontraktu terminowego? Jak to działa i ile kosztuje?

Jak sama nazwa wskazuje, kontrakt terminowy ma swój termin ważności, inaczej nazywany rozliczeniem kontraktu, ewentualnie dostawą kontraktu, w przypadku futuresów rozliczanych fizycznie (ale tymi nie będziemy się zajmować, bo na GPW są notowane tylko kontrakty rozliczane gotówkowo). Futuresy są notowane w seriach, wygasających w konkretnych miesiącach - jeśli chodzi o kontrakty na indeksy i akcje na GPW to wygasają one w marcu (H), czerwcu (M), wrześniu (U) i grudniu (Z). Do rozliczenia dochodzi w trzeci piątek miesiąca, po zakończeniu danej sesji giełdowej (o 17:00). Każda seria jest notowana dokładnie rok - gdy np. seria marcowa 21 wygasła w piątek 19, to seria wygasająca w marcu 2022 roku rozpoczęła swoje notowania na kolejnej sesji, czyli w poniedziałek 22 marca. Jej termin wygaśnięcia to oczywiście trzeci piątek marca w 2022 r. Czyli, czysto teoretycznie na jednej serii kontraktu możemy maksymalnie utrzymywać pozycję przez rok.

Reklama

Musimy jednak pamiętać o tym, że kontrakty terminowe to instrumenty lewarowane przeznaczone raczej do celów spekulacyjnych, czyli wykorzystywane głównie do reagowania na bieżące, krótkoterminowe ruchy cenowe - nawet w horyzoncie intradayowym, czyli takim, w którym otwieramy i zamykamy (neutralizujemy) pozycję na tej samej sesji. Technicznie więc da się takie spekulacyjne pozycje utrzymywać przez wiele tygodni, natomiast będzie wiązało się to ze sporym ryzykiem, ze względu na zwielokrotnioną zmienność, którą uzyskujemy dzięki dźwigni. 

 

Co to jest contango i backwardation? Definicja

Jak wiesz z poprzednich odcinków serii Z dźwignią na GPW, futuresy nie są wykorzystywane wyłącznie do spekulacji - inwestorzy mogą zabezpieczyć się dzięki nim przed ryzykiem, przeprowadzając hedging, czyli otwierając przeciwstawną pozycję o zbliżonej wartości z wykorzystaniem kontraktów terminowych. Np. mając pozycję na ETF-ie na WIG20 można przeprowadzić hedging, otwierając pozycję krótką na FW20, dostosowując wartość kontraktów do wartości pozycji na ETF-ie. Podobnie wygląda to w przypadku hedgingu walutowego, który daje szansę na zminimalizowanie ryzyka kursowego spółkom dokonującym dużych rozliczeń w walucie obcej (np. EUR, USD). W takim przypadku może się okazać, że rzeczywiście inwestor potrzebuje pozycji długoterminowej, wykraczającej poza termin wygaśnięcia konkretnej serii kontraktu.

No i wtedy przeprowadza się tzw. rolowanie kontraktu, czyli po prostu zamyka się pozycję na wygasającej serii futuresa (albo czeka na jego ostateczne rozliczenie na ostatniej sesji) i otwiera na kolejnej, najczęściej wygasającej w kolejnym terminie - czyli np. z serii marcowej na czerwcową.

Z rolowaniem wiąże się tzw. contango, czyli różnica pomiędzy ceną na rynku kasowym (spot) a terminowym. Contango jako takie występuje na rynkach towarowych i rolnych, ale możemy zaobserwować je nawet przy futuresach na warszawskiej giełdzie. Jest to sytuacja, w której cena wygasającego kontraktu jest niższa od tego z kolejnej serii. Jest to dość powszechne i mieliśmy z nim do czynienia nawet przy wygasaniu niedawnej serii kontraktu FW20 w marcu:

  • 19 marca kontrakt FW20H21 został rozliczony po cenie 1931
  • indeks bazowy (WIG20) zakończył wtedy sesję na 1927,5 pkt.
  • kolejny kontrakt (czerwcowy) FW20M21 zamknął sesję 19 marca na cenie 1939 
Reklama

To oznacza, że contango pomiędzy obiema seriami FW20 wyniosło 8 pkt., czyli było warte 160 PLN na kontrakt (z powodu mnożnika 20x). Zjawiskiem odwrotnym do contango jest backwardation, które statystycznie występuje jednak znacznie rzadziej. Polega ono na tym, że cena wygasającej serii kontraktu jest wyższa od tej kolejnej.

Rolowanie kontraktów na futuresach trzeba wykonać ręcznie (nie tak jak w przypadku CFD, gdzie są one dla nas neutralne cenowo, ponieważ ewentualne różnice są kompensowane punktami swapowymi) i np. contango jest niekorzystne dla osób posiadających pozycję długą (bo muszę przejść na kolejną serię kontraktu kupując po wyższej cenie, ograniczając potencjał wzrostu), ale działa na korzyść traderów z pozycjami krótkimi. 

URL Artykułu

Czytaj więcej