Bardzo rzadko się zdarza by panowała zgodność wśród analityków rynkowych w kwestii kierunku, a zwłaszcza konkretnego poziomu, na którym powinna wylądować dana spółka. Jednak tym razem jest zupełnie inaczej. Z bardzo wielu źródeł możemy otrzymać informację, iż celem spadków spółki CD Projekt jest wsparcie zlokalizowane na 350 zł. Zastanówmy się, czy to miejsce wynika z jakiś realnych przesłanek, czy to zmyłka przed premierą gry „Cyberpunk 2077” dla tak zwanej „ulicy”.
W ostatnim czasie pojawiła się informacja, mówiąca o tym, że sprzedaż pre-orderów gry „Cyberpunk 2077” jest niższa o 31% od „Red Dead Redemption”, o 67% niż „Call of Duty: Black Ops- Cold War” oraz o 14% od „Call Of Duty: Modern Warfare” w analogicznym okresie przedpremierowym. Oczywiście nie jesteśmy w stanie zweryfikować jak jest w rzeczywistości, a do tego na rynku mamy do czynienia ze specyficzną sytuacją za sprawą pandemii koronawirusa. Właśnie z tych powodów pochylmy się nad wykresam.
W ostatnich dniach akcje spółki CD Projekt zaliczyły gwałtowny spadek, czego momentem kulminacyjnym była wczorajsza sesja. Jedynie na czwartkowej sesji notowania akcji CD Projekt zanurkowały o -8,56% do poziomu 382,60 zł. Okazuje się więc, że do wspomnianego pułapu 350 zł nie jest wcale tak daleko. Spoglądając na wykres, możemy znaleźć kilka argumentów świadczących o możliwości pogłębienia spadków we wskazany rejon. Po pierwsze, kurs akcji CD Projekt po wybici