Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31+0,04%
USD / PLN4,00+0,13%
CHF / PLN4,43+0,06%
GBP / PLN5,05+0,12%
EUR / USD1,08-0,09%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 232,81+1,87%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kiedy zbiera się rada polityki pieniężnej

Wydarzeniem kończącego się tygodnia było posiedzenie Fed, na którym zgodnie z oczekiwaniami prezes Jerome Powell zasugerował zbliżający się moment rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych. Potwierdzono również zakończenie programu QE z początkiem marca. Wzrost awersji do ryzyka tworzy otoczenie, w którym zwyczajowo zyskują obligacje. Niemniej jednak obecnie to temat rosnącej dynamicznie inflacji i działań banków centralnych, które próbują ją ograniczać, pozostaje kluczowy dla rentowości papierów dłużnych. Obecne nastawienie Biura Maklerskiego Presja spadkowa na warszawskiej giełdzie nie była w ubiegłym tygodniu wynikiem presji czynników lokalnych, lecz globalnych, co obserwujemy także po notowaniach parkietów na rynkach bazowych. Chociaż ostatecznie amerykański S&P 500 zakończył tydzień wzrostem o 0,77% to wynik ten nie oddaje charakteru sesji w poszczególnych dniach.

 

 

Reklama

Wydarzeniem kończącego się tygodnia było posiedzenie Fed,

na którym zgodnie z oczekiwaniami prezes Jerome Powell zasugerował zbliżający się moment rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych. Potwierdzono również zakończenie programu QE z początkiem marca. Poza tym na rynkach utrzymuje się niepewność w związku z rosnącym napięciem geopolitycznym na linii Rosja-Ukraina. Wszystko to sprzyja umacnianiu się aktywów bezpiecznych, w tym m.in. amerykańskiego dolara, którego kurs w odniesieniu do euro w tym tygodniu obniżył się z 1.13 do 1.11. Z drugiej strony powyższe odbija się na notowaniach aktywów uważanych za bardziej ryzykowne, takich jak akcje. W ubiegłym tygodniu WIG stracił 3,43%. Na powyższe złożyły się m.in. się spadek WIG20 o 3,96%, mWIG40 o 1,92% i sWIG80 o 3,58%.W wypadku indeksu blue chipów notowania ponownie znalazły się w okolicach poziomu 2200 pkt. Kluczowe wsparcie na tym indeksie wypada jednakże poniżej, na poziomie 2100 pkt, który to był już testowany pod koniec listopada, co przełożyło się na odbicie w rejon 2400 pkt. Pokonanie powyższego wsparcia i zamknięcie się notowań poniżej byłoby jednoznacznym sygnałem świadczącym o zakończeniu trwającego od marca 2020 roku trendu wzrostowego. Z technicznego punktu widzenia ciekawie obecnie prezentuje się również wykres mWIG40. Notowania powyższego indeksu powróciły w rejon 5000 pkt, który uprzednio wyznaczał lokalne ekstrema z 2018 roku. Test takiego wsparcia modelowo poprzedza kontynuację ruchu trendowego. Z drugiej strony, wyraźne zamknięcie się poniżej świadczyłoby o jego zakończeniu, stąd obecnie obserwujemy widoczną obronę wskazanego rejonu. 

Presja spadkowa na warszawskiej giełdzie nie była w ubiegłym tygodniu wynikiem presji czynników lokalnych,

lecz globalnych, co obserwujemy także po notowaniach parkietów na rynkach bazowych. Chociaż ostatecznie amerykański S&P 500 zakończył tydzień wzrostem o 0,77% to wynik ten nie oddaje charakteru sesji w poszczególnych dniach. W ubiegły poniedziałek S&P 500 traciło nawet blisko 4%, aby ostatecznie zakończyć dzień z wynikiem 0,28%. Powyższa reakcja była sygnałem, iż po spadku indeksu 12% od szczytu i powrocie notowań do listopadowego minimum, część inwestorów uznała trwającą przecenę za okazję do zakupów. W kolejnych dniach obserwowaliśmy na amerykańskim rynku konsolidację, którą mocnym akcentem zakończył piątek, kiedy to S&P 500 wzrosło o 2,44%. W wypadku technologicznego Nasdaq 100 również inwestorom udało się na koniec tygodnia wyprowadzić indeks na poziomy pozwalające odnotować w skali tygodnia wzrost o 0,11%. Warto mieć jednakże na uwadze, iż sytuacja na indeksie technologicznym pozostaje odmienna od szerszego S&P 500, gdyż Nasdaq 100 w skrajnym momencie znajdował się ponad 18% poniżej historycznego szczytu i testował poziomy notowane ostatni raz w kwietniu ubiegłego roku. 

Wzrost awersji do ryzyka tworzy otoczenie,

w którym zwyczajowo zyskują obligacje. Niemniej jednak obecnie to temat rosnącej dynamicznie inflacji i działań banków centralnych, które próbują ją ograniczać, pozostaje kluczowy dla rentowości papierów dłużnych. W związku z powyższym obserwujemy obecnie dwie przeciwstawne siły na rynku długu. Z jednej strony oczekiwania podwyżek stóp procentowych wpływają na wzrost rentowności obligacji skarbowych, a z drugiej strony wzrost awersji do ryzyka ogranicza powyższe, co przekłada się na konsolidację.

 

Reklama

 

 

 

Czytaj więcej