Jak co tydzień w piątek o godz. 18:00, na naszym kanale YouTube odbyła się transmisja na żywo programu „Kolacja przy Świecach”, podczas którego Darek Dziduch podsumował najistotniejsze wydarzenia tygodnia na rynkach finansowych i w gospodarce. Oglądaj nas na YouTube i słuchaj na Spotify, a jeśli wolisz czytać, sprawdź telegraficzny skrót tematów, które poruszyliśmy podczas piątkowego programu:
Kolejny szczyt inflacji w Polsce! Czy te ceny kiedyś zaczną spadać?
- dziś poznaliśmy wstępne dane na temat inflacji za wrzesień, która wyniosła 17,2% rok do roku, bijąc przy tym sierpniowy tegoroczny szczyt na poziomie 16,1%
- To najwyższy odczyt od lutego 1997 roku, a więc ponad 25 lat
- po raz kolejny jest to odczyt powyżej oczekiwań, bo prognozy zakładały wynik na poziomie 16,5% rok do roku
- wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych przyspieszył do 19,3% wobec 16,1% odnotowanych w sierpniu
- ceny energii poszły w górę o ponad 44% r/r i to one w dużej mierze przyczyniły się do kolejnego rekordu
- paliwa podrożały o 18,3% rok do roku, ale jednocześnie po raz kolejny potaniały o 2,1% w porównaniu do poprzedniego miesiąca
- tak więc, ciągłe zapewnienia, że inflacja zacznie “odpuszczać po wakacjach” można powoli wsadzić między bajki, bo szansa na to, że przebijemy 20% wskaźnika CPI jeszcze w tym roku jest coraz większa
- pełne dane za wrzesień poznamy 14 października
- swoją drogą w Holandii wyniosła niewiele mniej, bo 17,1%
We wrześniu 2022 r. #ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do września 2021 r. o 17,2% (wskaźnik cen 117,2), a w stosunku do sierpnia 2022 r. wzrosły o 1,6% (wskaźnik cen 101,6). https://t.co/ujD6EskRHc#GUS #statystyki #WskaźnikCen pic.twitter.com/qxxJCynjew
— GUS (@GUS_STAT) September 30, 2022
Niemiecka inflacja jak po wojnie, a w strefie euro jak nigdy wcześniej
- jak już rozmawiamy o inflacji, to nie sposób pominąć wczorajszego odczytu z niemieckiej gospodarki, który zresztą mocno odbił się wczoraj na GPW
- Wskaźniki inflacji konsumenckiej CPI i HICP przyspieszyły w Niemczech we wrześniu odpowiednio do 10 proc. i 10,9 proc. w skali roku, co jest najwyższym odczytem od ponad 70 lat
- sam wzrost inflacji był oczekiwany, ale na poziomie 9,4%, a nie dwucyfrowym
- w sierpniu CPI wyniosło 7,9% rok do roku, a HICP 8,8%
- Inflacja w strefie euro we wrześniu 2022 r. wyniosła 10 proc. rok do roku i 1,2 proc. miesiąc do miesiąca, co jest znów odczytem powyżej prognoz (9,7% r/r)
- jest więc to kolejny historyczny szczyt i dodatkowy argument dla bardziej restrykcyjnego podnoszenia stóp przez EBC
- w sierpniu inflacja w strefie euro wynosiła 9,1% r/r
Bank Anglii próbuje walczyć o kurs funta
- w środę Bank Anglii zdecydował się na obronę kursu funta i uruchomił natychmiastowy program skupu brytyjskich długoterminowych obligacji skarbowych
- spadki funta są spowodowane przede wszystkim reakcją na plany obniżenia podatków i presją na sprzedaż obligacji skarbowych przez fundusze emerytalne, co zaczęło zagrażać stabilności finansowej Wielkiej Brytanii
- Obniżka podatku CIT ma kosztować budżet 12 mld funtów, obniżka składki na ubezpieczenia społeczne — 17 mld funtów, a obniżka podstawowej składki podatku dochodowego — 5 mld funtów
- funt ma za sobą prawie 40-letnie minimum w stosunku do dolara na poziomie zbliżającym się do 1,1
- posunięcie ze skupem obligacji było ciekawe w kontekście ostatnich działań zaciemniających politykę pieniężną przez bank centralny (w zeszłym tygodniu kolejna podwyżka o 50 punktów bazowych, do 2,25%), przy sierpniowej inflacji 9,9%
Nadchodzi Danina Sasina, czyli podatek od nadzwyczajnych zysków
- pod koniec zeszłego tygodnia Jacek Sasin ogłosił projekt podatku od nadzwyczajnych zysków, który szybko został nazwany daniną Sasina
- o tym, że ten podatek ma się pojawić mówiono od dłuższego czasu, ale jego skala przerosła oczekiwania nawet największych pesymistów
- danina Sasina obejmie bowiem spółki zatrudniające ponad 250 osób z wszystkich sektorów i branż, a nie tylko z energetycznego czy paliwowego, jak miało być początkowo
- dlatego też ten podatek ma przynieść co najmniej 13,5 mld złotych do budżetu, co zostanie przeznaczone na dopłaty dla samorządów i odbiorców wrażliwych, które będa chronić przed mocnymi wzrostami cen energii
- które zresztą będą zamrożone na poziomie 40% wyższym niż w tym roku dla odbiorców indywidualnych (ale tylko do limitu 2000 kilowatogodzin rocznie)
- sam podatek od nadzwyczajnych zysków będzie liczony na podstawie marży zysku brutto (zysk brutto przez przychody ze sprzedaży)
- Podatek od nadzwyczajnych zysków zostanie nałożony na spółki, które w 2022 roku osiągnęły wyższy wskaźnik marży zysku brutto niż wynosi średnia za lata 2018, 2019 oraz 2021 (z pominięciem „pandemicznego” 2020 roku)
- 50% podatek będzie naliczany od procentu przychodów ponad średnią marżę z ostatnich lat
- jest to jedyny tego typu projekt w Europie, który obejmuje wszystkie spółki, a nie te “uprzywilejowane” sytuacją na rynkach surowcowych
Dolar po 5 złotych to już rzeczywistość
- wtorek po południu miał wymiar historyczny dla naszej waluty i niestety mowa o historycznej słabości polskiego złotego
- dolar po raz pierwszy przekroczył kurs 5 PLN, a jakby tego było mało, na środowej sesji przypieczętował swoją dominację nad złotówką, dobijając do 5,06 PLN
- wiadomo, że dolar jest niezwykle mocny ze względu na jastrzębie wypowiedzi członków Fed, którzy zrobią wszystko żeby zdusić inflację, nawet kosztem rynku kapitałowego, do końca roku większość członków FOMC gotowa jest podnieść stopę funduszy federalnych do 4,4%, z obecnego 3,00-2,25%
- po drugiej stronie mamy natomiast polskiego złotego z bardzo osobliwą polityką komunikacyjną prezesa NBP, który już przed wakacjami zarządził koniec podwyżek stóp i inflację w odwrocie, nie wspominając o naszym położeniu geograficznym (graniczymy z państwem prowadzącym wojnę), daninie Sasina czy chociażby już w zasadzie przegranej walce o środki z KPO (które wg przedstawicieli rządu wcale nie są nam aż takie potrzebne), no i co najmniej kilku innych czynnikach, które sprawiają, że nasza waluta jest prawie tak słaba jak nasz indeks blue-chipów
- jakby ktoś jeszcze przypadkiem nie zauważył, to w środę nowe historyczne szczyty wybił też frank szwajcarski, który przekroczył 5,08 PLN
- w dodatku dość niepokojące jest to, że PLN w ogóle nie umocnił się w stosunku do euro czy dolara po dzisiejszym odczycie inflacji, a teoretycznie tak powinno być, bo rynek powinien dyskontować bardziej restrykcyjną reakcję RPP, czyli koniec opowiadania bajek o ostatniej podwyżce o 25 pkt. bazowych
- jak jednak widać rynek nie za bardzo wierzy w to, że RPP będzie mocniej walczył z inflacją
Koniec obliga giełdowego dla wytwórców energii - czy to obniży ceny prądu?
- Rząd zdecydował o usunięciu obliga giełdowego, które wymagało od spółek z sektora energetycznego sprzedaży energii za pośrednictwem Towarowej Giełdy Energii, prowadzonej przez Giełdę Papierów Wartościowych
- Towarowa Giełda Energii jest zobowiązana do utrzymywania cen zbliżonych do tych na innych europejskich parkietach hurtowej sprzedaży energii i surowców
- Spółki energetyczne muszą zatem sprzedawać energię elektryczną po cenie rynkowej, która jest ustalana na rynkach europejskich
- Jak argumentuje rząd, to sprawia, że energia na TGE jest droższa, niż mogłaby być poza nią
- likwidacja obliga giełdowego ma więc być prostym sposobem na obniżenie dynamicznie rosnących cen energii
- nowe przepisy sprawiają, że spółki będą mogły same ustalać ceny po jakich będą zawierać transakcje, poza TGE
- innym problemem, związanym bezpośrednio z bardzo wysokimi cenami kontraktów na energię, była konieczność zabezpieczania wysokich depozytów, co zmuszało spółki do zaciągania kredytów tylko na ten cel
- rezygnacja z handlu za pośrednictwem TGE ma też zmniejszyć koszty transakcyjne i wspomniane wymagania depozytowe
- przeciwnicy zniesienia obliga giełdowego zwracają jednak uwagę, że skupienie handlu w ramach Towarowej Giełdy Energii zapewniało transparentność i konkurencyjność, a po zniesieniu obowiązku wystawiania ofert na giełdzie spółki wcale nie muszą obniżyć cen
- Marek Suski, szef sejmowej komisji do spraw energii, klimatu i aktywów państwowych zapewniał jednak, że jeśli likwidacja obliga zadziała tak, jak planuje rząd, ceny energii mogą spaść nawet o dwie trzecie
Getin Noble Bank przestaje istnieć, podobnie jak kiedyś Idea Bank
- w piątek Bankowy Fundusz Gwarancyjny ogłosił resolution, czyli przymusową restrukturyzację Getin Noble Banku
- to oznacza, że bank przestaje istnieć, a jego klienci i ich pieniądze zostaną przeniesione w najbliższy poniedziałek do banku pomostowego, stworzonego przez BFG i 8 największych banków komercyjnych
- przyjmie nazwę Velo Bank i będzie na dotychczasowych warunkach obsługiwał rachunki, lokaty i umowy kredytowe klientów Getin Noble
- tak więc dla samych klientów banku niewiele się zmienia, wszystko działa bez przerwy, nawet stacjonarne oddziały były dziś otwarte
- nie można jednak tego samego powiedzieć o akcjonariuszach i obligatariuszach Getin Noble
- ci bowiem tracą wszystko: akcje o kapitalizacji ponad 154 mln złotych oraz obligacje podporządkowane o wartości ponad 680 mln PLN zostały umorzone
- czyli po prostu: przestały istnieć, a inwestorzy nie będą nawet mogli odliczyć straty od podatku, podobnie jak było przy resolution Idea Banku
- BFG zakończył działalność Getin Noble ze względu na ryzyko upadłości i brak perspektyw na poprawę
- zabrzmi to brutalnie, ale można to traktować jako element czyszczenia polskiego sektora bankowego ze spółek, które nie powinny już od dawna istnieć, przynajmniej w takiej formie
#mzf: Po resolution kredyty frankowe będą co prawda w Getin Noble (podmiot rezydualny), jednak ich obsługą zajmie się VeloBank (instytucja pomostowa). Odsetki będą trafiać do Getina, ale ew. windykacja nierzetelnych płatników będzie podzielona na podstawie porozumienia banków.
— Piotr Sobolewski (@PiotrSobolewski) October 3, 2022