Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,30-0,18%
USD / PLN3,98-0,20%
CHF / PLN4,42-0,19%
GBP / PLN5,03-0,28%
EUR / USD1,08+0,02%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jak wyliczyć depozyt zabezpieczający

Są takie rzeczy, które warto wiedzieć i błędy, których nie warto popełniać przy spekulacji z wykorzystaniem kontraktów terminowych. Co musisz zrobić przed otwarciem pierwszej pozycji na futuresach? 

____Kontrakty terminowe GPW____ 

 

Nie przelewaruj się! Uważaj na zbyt mały depozyt zabezpieczający

Witam Cię w kolejnej, dziesiątej już lekcji naszego cyklu edukacyjnego “Z dźwignią na GPW”, który przygotowujemy dla Ciebie we współpracy z Giełdą Papierów Wartościowych w Warszawie. W tym odcinku postaram się zebrać w całość najważniejsze kwestie związane z początkami korzystania z kontraktów terminowych. Część z nich może być dla Ciebie oczywista, inne natomiast mogą okazać się zaskakujące. Czasem też jest tak, że bardzo oczywiste kwestie są na tyle banalne, że o nich po prostu zapominamy, a nawet głupie błędy mogą prowadzić do sporych strat. 

Reklama

Zanim zacznę, standardowo przypominam - kontrakty terminowe są instrumentami posiadającymi dźwignię finansową, a co za tym idzie, cechują się wysokim ryzykiem i nie będą odpowiednie dla każdego, w tym szczególnie dla osób początkujących.

 

Zanim otworzysz swoją pierwszą pozycję za pomocą kontraktów terminowych, upewnij się czy wiesz jak w praktyce funkcjonuje mechanizm depozytów zabezpieczających i codziennych rozliczeń. O dźwigni finansowej i depozytach zabezpieczających nagrałem osobny, drugi odcinek kursu, bez obejrzenia którego nie radzę zaczynać przygody z futuresami.

Jednym z podstawowych błędów początkujących jest przelewarowanie, czyli otwieranie zbyt dużej pozycji w stosunku do wartości naszego konta. I tu muszę się przyznać, że gdy w 2016 r. miałem swoje pierwsze podejścia do kontraktów terminowych na GPW, popełniłem dokładnie ten błąd, bagatelizując możliwość pojawienia się negatywnego scenariusza dla mojej transakcji. O co dokładnie chodzi z tym przelewarowaniem? Najłatwiej będzie pokazać to na prostym przykładzie - weźmy najpopularniejszego futuresa, czyli FW20, którego instrumentem bazowym jest indeks WIG20.

Chcemy otworzyć pozycję długą przy cenie 1925 o najmniejszym możliwym wolumenie - czyli 1 kontrakt. Przy cenie indeksu na poziomie 1925 pkt. pojedynczy kontrakt jest warty 38 500 PLN (20x mnożnik). Minimalny depozyt zabezpieczający ustalony przez KDPW to 10% wartości kontraktu, czyli 3850 PLN. Załóżmy, że nasz dom maklerski nie wymaga depozytu wstępnego na poziomie wyższym niż ten ustalony przez KDPW (czyli również 10%). My mamy na naszym rachunku maklerskim równe 4000 PLN, więc spokojnie możemy otworzyć pozycję długą o wolumenie 1 kontraktu FW20. No ale niestety nasz scenariusz wzrostowy się nie spełnił i indeks WIG20 zaczął spadać, kończąc sesję przy kursie 1900 pkt., czyli 25 pkt. poniżej otwarcia naszej pozycji długiej. KDPW w ramach Codziennego Rejestru Rozliczeń rozlicza nasze pozycje każdorazowo po zakończeniu każdej sesji handlowej. A to oznacza, że po zakończeniu sesji jesteśmy stratni o 500 PLN (kurs spadł o 25 pkt., a każdy punkt jest wart 20 PLN). Czyli nasze konto skurczyło się do 3500 PLN. Depozyt zabezpieczający wymagany do tego, aby utrzymać naszą pozycję długą na kolejną sesję wynosi natomiast 3800 PLN (10% wartości kontraktu przy kursie 1900, która wynosi 38 000 PLN). Czyli potrzebujemy 300 PLN, żeby utrzymać pozycję i nasz dom maklerski wysyła nam wezwanie do uzupełnienia depozytu. Mamy na to czas do rozpoczęcia kolejnej sesji, a jeśli tego nie zrobimy, to nasza pozycja zostanie automatycznie zamknięta po cenie rozliczenia. Tak więc, jak widzisz, wystarczyło że indeks WIG20 powędrował o zaledwie 25 pkt. w stronę przeciwną do naszej pozycji, aby nas wyrzucić z rynku albo wymusić od nas zwiększenie depozytu zabezpieczającego. I to jest właśnie przelewarowanie, które skutkuje tym, że nie będziemy w stanie utrzymać pozycji w rynku, gdy kurs pójdzie w inną stronę niż oczekiwaliśmy.

Reklama

 

Zlecenie wystawisz tylko podczas trwania sesji

Jeśli już mowa o wystawianiu zleceń, to musisz wiedzieć jedną bardzo podstawową rzecz - zlecenia na kontraktach terminowych można wystawiać tylko w trakcie trwania sesji giełdowej. Być może jest to zupełnie oczywiste, ale warto o tym wspomnieć.

 

Kontrakty to nie diamenty. Nie trwają wiecznie! Sprawdź datę wygaśnięcia, zanim otworzysz pozycję

Jak wiesz, kontrakty terminowe na ten sam instrument bazowy są notowane w różnych seriach, które mają następujące po sobie daty wygaśnięcia. Jeśli chodzi o futuresy na indeksy i akcje to są one notowane w czterech różnych seriach, wygasających w marcu, czerwcu, wrześniu i grudniu. Dzień wygaśnięcia to zawsze trzeci piątek miesiąca, a jeśli w tym terminie nie ma sesji giełdowej, to do wygaśnięcia dochodzi na sesji w ostatnim dniu handlowym przed trzecim piątkiem. Czym tak naprawdę jest wygaśnięcie kontraktu? Jest to po prostu rozliczenie kontraktu i zamknięcie wszystkich pozycji po cenie z zakończenia sesji w dniu wygaśnięcia. Więc jeśli zapomnisz o tym, że masz otwartą pozycję na serii kontraktów, która wygasa, Twoja transakcja zostanie automatycznie zamknięta po sesji w dniu rozliczenia kontraktu. Inwestorzy instytucjonalni, którzy chcą utrzymywać swoje pozycje na kontraktach w dłuższym terminie, przeprowadzają tzw. rolowania kontraktu, czyli zamykają transakcje na wygasającej serii futuresów i otwierają pozycję na kolejnej. Ty, jako inwestor indywidualny, też możesz zrolować sobie kontrakt na własną rękę, natomiast będzie się to wiązało z dodatkowymi kosztami transakcyjnymi i ryzykiem takich zjawisk jak contango i backwardation. Ale o samym rolowaniu opowiem więcej w osobnym odcinku.

Kontrolowanie terminów wygasania kontraktów jest szczególnie ważne, jeśli zamierzasz utrzymywać pozycje dłużej niż intradayowo. Np. w przedstawionym przykładzie, jeśli liczysz na załamanie na amerykańskich indeksach i osłabienie WIG20 i chcesz w związku z tym zająć krótką pozycję z kilkutygodniowym horyzontem, to powinieneś wybrać kontrakt wygasający w czerwcu (M), a nie marcowy (H). Wprawdzie czerwcowy jest obecnie wielokrotnie mniej płynny, ale już niedługo zajmie miejsce marcowego i traderzy będą wystawiać na nim transakcje. Dla Twojej przykładowej pozycji krótkiej nie bez znaczenia jest też fakt, że na czerwcowym kontrakcie otworzysz transakcję po cenie o 2 pkt. korzystniejszej (czyli 40 PLN zysku na kontrakt).

Reklama

 

Nie pomyl serii kontraktu terminowego!

Kolejne kwestia związana jest z tym, o czym przed chwilą mówiłem, czyli seriami wygasania kontraktów, ale nie tylko. Wpisując symbol interesującego nas kontraktu (wszystkie zaczynają się od litery F) wyskoczy nam wiele różnych sugestii i to nie tylko kontraktów na ten sam instrument bazowy o różnych seriach, ale też na inne instrumenty. No i chyba nie ma takiego tradera, który nie otworzyłby przynajmniej raz transakcji nie na tym instrumencie, albo nie w tym kierunku, w którym chciał - czy to przez nieuwagę, z pośpiechu, czy z niewiedzy. Jeśli mówimy już o tej trzeciej przyczynie, to koniecznie obejrzyj siódmy odcinek kursu, który był poświęcony oznaczeniom poszczególnych kontraktów i temu, co znaczą. Rozumiejąc oznaczenia futuresów i za każdym razem kilkukrotnie sprawdzając co robimy przed złożeniem zlecenia, ograniczamy do minimum ryzyko popełnienia najgłupszego błędu tradera - otwarcia innej transakcji niż chcieliśmy.

URL Artykułu

Czytaj więcej