Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,30-0,21%
USD / PLN3,98-0,29%
CHF / PLN4,42-0,27%
GBP / PLN5,03-0,18%
EUR / USD1,08+0,08%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jak wygląda frank szwajcarski

§  EZ: Dziś o godz. 10:00 poznamy wstępne wyliczenia indeksów PMI za maj dla przemysłu i usług w strefie euro. Według konsensusu prognoz wskaźnik dla usług wzrósł do 52,0 pkt z 50,5 pkt w kwietniu, a realizacja tych oczekiwań potwierdziłaby przyspieszające ożywienie w sektorze, który najbardziej ucierpiał w czasie pandemii. Mediana prognoz wskaźnika dla przemysłu wynosi natomiast 62,4 pkt wobec 62,9 pkt w kwietniu, a spodziewany spadek nie zmienia obrazu silnego ożywienia w sektorze, który odczuwa negatywne skutki opóźnień dostaw produktów i półproduktów. Gospodarka strefy euro wychodzi z recesji i w 2Q br. powinna urosnąć kw/kw.

§  PL: Dziś także o godz. 10:00 poznamy wyliczenie za kwiecień inflacji cen produkcji sprzedanej w przemyśle w Polsce. Według naszej prognozy wskaźnik PPI wzrósł do 4,5% r/r z 3,9% r/r w marcu. Konsensus prognoz jest nieco wyższy i wynosi 4,9% r/r. Wobec rosnących r/r cen surowców oraz „wąskich gardeł" w łańcuchach produkcji wskaźnik PPI nabiera większej wagi, gdyż inflacja cen produkcji sprzedanej powinna przekładać się na wzrost cen dóbr konsumpcyjnych.

Wydarzenia i komentarze

§  PL: Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w kwietniu o 0,9% r/r, po spadku o 1,3% r/r w marcu. Dane te okazały się niższe niż nasza prognoza i konsensus rynkowy (+1,1% r/r). Poprawa rocznej dynamiki wynika z niskiej bazy odniesienia z analogicznego miesiąca ub. roku. Względem marca zatrudnienie obniżyło się jednak o 0,2% m/m (o 13,1 tys. pełnych etatów). Główny Urząd Statystyczny wskazuje, że obniżenie się przeciętnego zatrudnienia wynika ze zmniejszenia wymiaru etatu, rozwiązywania i nieprzedłużania umów (m.in. z powodu pandemii), a także nieobecność w pracy z powodu opieki nad dziećmi, kwarantanny, czy zwolnienia chorobowego. Przypuszczamy zatem, że za niespodziankę w danych o zatrudnieniu odpowiada trudna sytuacja pandemiczna w kwietniu br., gdy niemal przez cały miesiąc obowiązywały obostrzenia dla działalności gospodarczej. Wpływ ten powinien być jednak przejściowy, dlatego naszym zdaniem dane te nie zmieniają oczekiwań dotyczących sytuacji na rynku pracy w Polsce, choć skala poprawy w krótkim okresie wraz z postępującym odmrażaniem gospodarki jest obarczona podwyższoną niepewnością.

§  PL: Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w kwietniu o 9,9% r/r po wzroście o 8,0% r/r miesiąc wcześniej, a silna skala wzrostu wynika także z efektu niskiej bazy odniesienia. Z tego względu odczyty z najbliższych miesięcy będą wyglądały bardzo korzystnie. W dłuższej perspektywie dynamika płac powinna powracać do trendów sprzed pandemii wraz z ożywieniem gospodarczym. Rynek pracy będzie sprzyjał dynamicznej odbudowie konsumpcji, w co wpisuje się znaczący wzrost w maju wskaźników koniunktury konsumenckiej.

Rynki na dziś

Reklama

Kurs EUR/PLN walczyć dziś będzie o utrzymanie się notowań poniżej bariery 4,50, którą wczoraj – po raz pierwszy od trzech miesięcy – udało mu się pokonać. Polska waluta ma szansę dziś na wsparcie w postaci niezwykle rozbudowanego kalendarium danych makroekonomicznych, które powinno potwierdzić między innymi coraz lepsze nastroje w europejskim sektorze usług. Zastrzyk świeżego optymizmu może zatem podtrzymać trend umocnienia złotego. Na krajowym rynku długu natomiast rentowności próbują znaleźć swój krótkoterminowy poziom równowagi po niezwykle wyczerpujących ruchach z ostatnich dni. Wydarzeniem dnia będzie przetarg, na którym Ministerstwo Finansów zaoferuje obligacje serii OK0423, PS1026, DS1030, WZ1131 i WZ1126 o łącznej wartości 4 mld PLN – tj. minimalnej puli wynikającej z pierwotnego planu podaży 4–7 mld PLN.

Rynek krajowy

Miniona sesja na krajowym rynku walutowym zostanie zapamiętana przede wszystkim jako dzień, gdy kurs EUR/PLN – po raz pierwszy od trzech miesięcy – obniżył się poniżej bariery 4,50, która do niedawna stanowiła tzw. strefę komfortu dla dokonującego interwencji Narodowego Banku Polskiego. Bieżące umocnienie polskiej waluty nie powinno dziwić, gdyż poza sprzyjającym sentymentem globalnym wynikającym z nasilenia oczekiwań na normalizację polityki pieniężnej na świecie (jako konsekwencja poprawiających się perspektyw gospodarczych i narastającej presji inflacyjnej) wsparcie stanowi także wyzbycie się ciążących do niedawna ryzyk. Zmiany złotego w połączeniu z wahaniami rynków bazowych skutkowały wczoraj między innymi zniżką pary CHF/PLN trwale poniżej poziomu 4,10. Barierę 3,69 złamały zaś notowania USD/PLN. Czwartek na polskim rynku długu był dniem stabilizacji wyceny, co nie powinno dziwić zważywszy na niedawne niezwykle dynamiczne wzrosty dochodowości. Obecnie rynek przeszedł w fazę stabilizacji szukając krótkoterminowej równowagi. Dla rynku 10-letniego długu jest ona określona w okolicy poziomu 1,90%. Nie mamy jednak złudzeń, iż w średnim terminie nawet wspomniana dochodowość jest nie do utrzymania. Trendy reflacyjne sprawiają bowiem, że przed nami okres dalszych wzrostów rentowności w Polsce, ale i na świecie.

Rynki zagraniczne

Kurs EUR/USD odrabiał wczoraj zniżkę obserwowaną w środę wieczorem, gdy inwestorzy poznali ciut mniej łagodną narrację amerykańskich bankierów centralnych (opis ostatniego posiedzenia Fed). Mimo, iż Fed podtrzymał swoją ocenę przejściowego charakteru inflacji, to z całości minutes wyłaniał się obraz ostrożnego optymizmu w kwestii ożywienia gospodarczego w USA. Co najistotniejsze zaś w kwestii obowiązujących reflacyjnych trendów to fakt, iż część członków FOMC wskazywało na otwartość w rozpoczęciu dyskusji nad ograniczaniem programu skupu aktywów. Wczoraj natomiast euro zyskiwało na wartości, co bardziej w naszej ocenie zawdzięczać może obowiązującemu od początku kwietnia trendowi wzrostowego w notowaniach EUR/USD. Na bazowych rynkach długu czwartek był ponownie dniem względnej stabilizacji, choć w ciągu dnia – po raz kolejny – widać było chęć wyniesienia rentowności Bunda na wyższe poziomy. W czwartek – podobnie jak w środę – skończyło się to jednak fiaskiem.

Czytaj więcej