Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,30-0,25%
USD / PLN3,98-0,28%
CHF / PLN4,42-0,27%
GBP / PLN5,03-0,18%
EUR / USD1,08+0,05%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

inwestowanie giełda

Rewizja celu inflacyjnego Europejskiego Banku Centralnego, który obecnie dopuszcza symetryczne odchylenia inflacji od celu na poziomie 2% nie wpłynęła istotnie na rynkowe oczekiwania co do perspektyw polityki pieniężnej w strefie euro. Jeszcze przez dłuższy czas stopy procentowe w Eurolandzie pozostaną na rekordowo niskim poziomie.

Spadek inflacji CPI w czerwcu

Główny Urząd Statystyczny potwierdził wstępny szacunek inflacji, zgodnie z którym wskaźnik CPI wyniósł w czerwcu 4,4% r/r. Oznacza to spadek z 4,7% r/r w maju. Opublikowane przez GUS dane o strukturze zmian cen wskazały na mniejsza skalę zwyżek cen usług w porównaniu ze wzrostami w czerwcu ubiegłego roku, kiedy gospodarka była odmrażana po pierwszej fali pandemii. Kontynuowane były jednak wzrosty cen usług związanych z rekreacją i sportem, turystyką zorganizowaną, czy też gastronomią.

Nieco wyhamowała inflacja dóbr

(3,8% r/r w czerwcu wobec 4,1% r/r w maju). W ujemne rejony powróciła roczna dynamika cen odzieży i obuwia, czy sprzętu audiowizualnego. Czynniki te sprowadziły w dół inflację bazową obliczaną jako CPI po wyłączeniu żywności i energii. Według danych Narodowego Banku Polskiego obniżyła się ona do 3,5% r/r z 4,0% r/r w maju. Obecnie trudno ocenić na ile są to trwałe zmiany, ponieważ wysoki popyt i zaburzenia w łańcuchach dostaw wspierają zwyżki cen towarów. Przestrzeń do dalszych spadków inflacji jest ograniczona i w naszej ocenie w kolejnych miesiącach wskaźnik CPI będzie utrzymywał się powyżej odczytów z czerwca. Prognozujemy, że średnio w całym 2021 r. inflacja CPI wyniesie 4,2% r/r.

Reklama

Rynek pracy poprawia się po lockdownie…

Przeciętne zatrudnienie (liczba pełnych etatów) w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w czerwcu o 2,8% r/r po wzroście o 2,7% r/r miesiąc wcześniej. Odczyt okazał się zgodny z naszymi oczekiwaniami. Dane w ujęciu rocznym nie oddają w pełni sytuacji na rynku pracy, ze względu na zaburzenia wywołane bardzo zmiennymi danymi z roku ubiegłego. Lepszy obraz zmian przedstawiają dane w ujęciu miesięcznym. W czerwcu liczba pełnych etatów w sektorze przedsiębiorstw zwiększyła się o 20,8 tys. wobec wzrostu o 21,6 tys. w maju. Odczyt ten okazał się najlepszy dla czerwca od 2007 r. Dane za maj i czerwiec potwierdzają zatem rosnący popyt na pracę wraz z odmrażaniem aktywności gospodarczej po wiosennym lockdownie, w tym zwiększenie wymiaru etatu w branżach najbardziej negatywnie dotkniętych przez pandemię. Niemniej łączna liczba pełnych etatów jest niższa niż w czerwcu 2019 r., tj. przed pandemią. Różnica ta wynosząca ok. 40 tys. nie jest jednak duża. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło natomiast o 9,8% r/r po wzroście o 10,1% r/r. Dane te są zbliżone do naszych oczekiwań (10,1% r/r). Natomiast w ujęciu miesięcznym płace wzrosły o 2,9% m/m, po spadku o 2,9% m/m w maju.

Dane te są zatem zbliżone do średniej wieloletniej dla czerwca i są zgodne ze scenariuszem odmrażania gospodarki … co będzie kontynuowane w kolejnych miesiącach

Dane za czerwiec z rynku pracy wpisują się w zakładany scenariusz jego poprawy, choć niepewność dotycząca nawrotu pandemii i ponownego wprowadzenia obostrzeń może ograniczać tempo przyrostu zatrudnienia. Jednocześnie na ten moment nie widać w danych statystycznych, aby podaż pracowników w sektorach, które najbardziej ucierpiały w pandemii (zakwaterowanie, gastronomia) była znaczącym problemem dla zwiększenia działalności. Rynek pracy odgrywa bardzo ważną rolę w funkcjach decyzyjnych członków Rady Polityki Pieniężnej. Spodziewamy się, że pod koniec tego roku obraz rynku pracy będzie podobny do okresu poprzedzającego pandemię. Wraz z podwyższoną inflacją, szybkim wzrostem gospodarczym oraz mniejszą niż przed rokiem skalą obostrzeń będzie to dawało argument za początkiem stopniowej normalizacji polityki pieniężnej w Polsce. Zaznaczamy jednak, że większość członków RPP wykazuje się wysoką tolerancją na ryzyka inflacyjne, stąd scenariusz stabilizacji stóp procentowych także w I połowie 2022 r. jest prawdopodobny. Naszym zdaniem nie da się jednak uciec od fundamentów gospodarki, a odwlekanie w przyszłość momentu zacieśnienia polityki pieniężnej będzie oznaczało konieczność szybkiego i mocnego podwyższenia stóp procentowych w przyszłości.

Scenariusz mocnego odbicia importu

Reklama

materializuje się Według danych Narodowego Banku Polskiego saldo na rachunku obrotów bieżących obniżyło się w maju do 60 mln EUR z 1631 mln EUR w kwietniu. Spadek ten wynikał głównie z niższej nadwyżki w handlu towarami, która wyniosła 185 mln EUR wobec 1300 mln EUR w kwietniu. Jest to efektem szybszego wzrostu importu niż eksportu. Dynamiki obu kategorii wynoszące odpowiednio 53,7% r/r i 41,7% r/r, podnoszone znacząco przez efekt niskiej bazy odniesienia, potwierdzają ożywienie w globalnej wymianie handlowej, którego beneficjentem jest także Polska. W nadchodzących kwartałach wzrost importu powinien przewyższać dynamikę eksportu, co powinno utrwalać niższe względem ub. roku saldo obrotów towarowych z zagranicą.

 

Czytaj więcej