W trakcie obecnego tygodnia zaobserwowaliśmy bardzo dynamiczny przyrost rynkowych byków w Stanach Zjednoczonych. Jak doskonale wiadomo, nie jest to najlepsza wiadomość z punktu widzenia ewentualnych pozytywnych scenariuszy. Sprawdźmy jednak czy wzrost ten jest wystarczający, aby optymiści mieli powody do obaw.
Jedną z instytucji zajmujących się badaniem sentymentu rynkowego w Stanach Zjednoczonych jest American Association of Indyvidual Investors. Jej członkowie wyrażają swoją opinię na temat przyszłości rynków finansowych na przestrzeni najbliższych 6 miesięcy. Najnowsze wyniki AAII wskazują na wzrost ilości byków o +8,5% w stosunku do poprzedniego tygodnia. Obecnie ich liczba wynosi już 34,7%. Nie jest to oczywiście najliczniejsza grupa, ponieważ pomimo spadku o -4,1%, niedźwiedzi wciąż jest aż 39.0%. W ciągu ostatniego tygodnia ubyło również osób niezdecydowanych, a grupa neutralna, po redukcji o -4,4%, stanowi obecnie 26,3%.
Źródło: aaii.com
Kolejnym miernikiem sentymentu na rynku jest Fear & Greed Index, czyli tak zwany indeks strachu i chciwości. Na przestrzeni ostatniego tygodnia zaobserwowaliśmy wzrost jego wskazań z 45 punktów do 55 punktów. Jest to jednak terytorium neutralne, dlatego nie sposób wyciągnąć z niego daleko idących wniosków. Miejmy na uwadze specyficzną charakterystykę tego wskaźnika, który jest w stanie osiągać ekstremalne wartości, bardzo zbliżone zarówno