Dzisiaj BLS opublikuje dane o październikowej inflacji w USA. Rynkowy konsensus ukształtował się na poziomie +0,6% m/m dla CPI i +0,5% m/m dla CPI bazowego. To poziomy powyżej lub blisko notowanych w poprzednim miesiącu (odpowiednio +0,4% m/m oraz +0,6% m/m) i wciąż uniemożliwiające osiągnięcie celu inflacyjnego. Podwyższony poziom CPI będzie pochodną rosnących w październiku cen ropy naftowej. Taki odczyt będzie utrwalał oczekiwania dotyczące dalszych wzrostów stóp procentowych. Można dodać, że na ostatniej konferencji prasowej J. Powell stwierdził, że Komitet potrzebuje zobaczyć dynamikę CPI blisko zera, aby zacząć rozważać zakończenie podwyżek stóp.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami Rada postanowiła pozostawić stopy na niezmienionym poziomie, 6,75% w przypadku stopy referencyjnej. W opublikowanym (dosyć późno , co wskazuje na długą dyskusję wewnątrz grona) po posiedzeniu komunikacie możemy wyczytać, że wobec oczekiwanego przez Radę spowolnienia gospodarczego zakres dotychczasowych podwyżek stóp powinien obok hamowania zagregowanego popytu sprzyjać powrotowi inflacji do celu. Poza tym komunikat był względnie podobny w wydźwięku do tego z piątego dnia października.
Listopadowy komunikat zawiera najważniejsze wyniki listopadowej projekcji (publikacja pełnego raportu w poniedziałek). Po raz czwarty z rzędu została obniżona ścieżka realnego wzrostu PKB oraz podwyższona ścieżka inflacji. W najnowszej publikacji już nawet dolna granica 50-procentowego przedziału nie dotyka nawet górnego odchylenia od celu na poziomie 3,5% w 2024 roku (4,1%). Tym samym powró