Reklama

Brak danych

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

ICO

ICO, czyli Initial Coin Offering przez wielu postrzegane jest jako swego rodzaju rewolucja w sposobie, w jaki firmy mogą starać się o dodatkowy kapitał. ICO jest podobne poniekąd do IPO (ang. Initial Public Offering), z tą jednak dużą różnicą, że w przypadku ICO inwestor nie dokonuje zakupu akcji projektu, lecz dokonuje zakupu dedykowanych projektowi monet wirtualnych. Dzięki tej różnicy jeszcze bardziej niż IPO Initial Coin Offering może mieć charakter spekulacyjny. Chociaż część inwestorów dokona zakupu wirtualnych tokenów projektu przede wszystkim po to, aby otrzymać możliwość dostępu do platformy projektu jako jeden z pierwszych, gdy ta będzie już gotowa, o tyle część inwestorów (a może raczej: spekulantów) nabędzie wirtualne monety bardziej w celu wzbogacenia się na nich wtedy, kiedy dana platforma projektu już ruszy.

Państwowe organy finansowe również dostrzegają tego rodzaju zagrożenie spekulacyjne, czego dowodem jest między innymi postawa amerykańskiej Security and Exchange Commission (SEC), która zdążyła już ustanowić nowe, dodatkowe regulacje dla modelu Initial Coin Offering. Podstawowym problem prawnym, który towarzyszy kontrowersyjnym ICO i któremu uwagę poświęca SEC, jest to, czy Initial Coin Oferring to tylko monety wirtualne, czy tak naprawdę już papiery wartościowe (o specyficznym charakterze)? O tym, jak dalej będą ICO regulowane, z pewnością przekonamy się na przestrzeni następnych kilkunastu, a może tylko kilku miesięcy. Nie zmienia to jednak faktu, że w chwili obecnej ICO stanowią bardzo ciekawą i hipotetycznie intratną opcję z zakresu crowdfunding.

Przypomnijmy skrótowo, crowdfunding jest to forma inwestowania w dany projekt przez społeczność, często z pominięciem wykorzystania bardziej klasycznych form zbierania kapitału, czyli np. kredytów lub dotacji. Initial Coin Offering określany bywa często mianem „krypto-crowdfundingu”. Każdy start up może się również zainteresować tą formą, ponieważ pozwala ona na zebranie potrzebnych funduszy w bardzo niewielkim czasie. Dzieje się tak ze względu na sam mechanizm funkcjonowania systemu ICO, w którym to np. umowy inwestycyjne zastępowane zostają kontraktami inteligentnymi (ang. smart contracts), a sama płatność przekazywana jest właśnie we wspomnianej walucie wirtualnej (kryptowalucie). Aby uzmysłowić sobie potencjalną skuteczność tej formy inwestowania, można prześledzić krótko historię ICO. Pierwszą kryptowalutą w ramach ICO była kryptowaluta Mastercoin. W 2013 roku pozyskała ona równowartość aż pięciu milionów dolarów.