Na rynku właśnie ukazała się książka, która w bardzo atrakcyjny sposób opowiada historię tworzenia się branży funduszy indeksowych. Mowa o „Trillions: How a Band of Wall Street Renegades Invented the Index Fund and Changed Finance Forever” autorstwa Robin Wigglesworth. Jak opisuje autor w publikacji (jej polski tytuł to „Billiony: Jak grupa odszczepieńców z Wall Street wynalazła fundusz indeksowy i zmieniła finanse na zawsze”) w 2006 r. legendarny inwestor Warren Buffet zaproponował zakład. O to, że zwykły fundusz indeksowy imitujący zachowanie amerykańskiego rynku akcji pokona każdą grupę zarządzających funduszami hedge.
Czy to już jest ten moment? Jesteśmy na szczycie? Rynek jest w arcyciekawym miejscu - inflacja, tapering, epidemia... Niezależnie od tego czy spotkamy się zdalnie czy stacjonarnie, chcemy przedstawić Państwu naszą perspektywę i ogląd rzeczywistości przez pryzmat psychologii, analizy fundamentalnej i analizy technicznej. Zapraszamy na cykl 4 wykładów pandemicznych.
Przez rok nikt nie podniósł rękawicy rzuconej przez Buffeta. W 2007 r. jednak zrobił to 36-letni wówczas Ted Seides, finansista w Wall Street, który wybierania najlepszych akcji uczył się od samego Davida Swensena, zarządzającego funduszem Uniwersytetu Yale. Wówczas Seides był jednym za założycieli Protégé Partners, tzw. funduszu funduszy hedge. Jego firma zajmowała się wyszukiwaniem najlepszych „czarodziei” od pomnażania pieniędzy dla funduszy emerytalnych i banków.
Seides uważał, że Buffet miał sporo racji, iż wielu zarządzających pieniędzmi klientów nie wykonuje dobrej roboty. Ale miał wrażenie, że uda mu się ograć legendarnego inwestora. W wiadomościach zaczęły się już pojawiać informacje o początkach kryzysu finansowego. Wiele wskazywało na to, że rynek będzie czekał okres dużych turbulencji.
Kto jak kto, ale właśnie zarządzający funduszami hedge mieli idealną sytuację do tego, by wykazać się swoimi umiejętnościami przewi