Reklama

Brak danych

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

giełda krypto

Wczorajszy dzień stał pod znakiem załamania cen kryptowalut. Odbiło się to pewnym echem na rynkach akcji, ale rynek walutowy pozostał niewzruszony. Wielkiego znaczenia nie miała też wczorajsza publikacja minutes Fed.

Po tygodniach euforycznych wzrostów na rynku kryptowalut przyszło załamanie podobne do tego z początku 2018 roku

Cena Bitcoina w pewnym momencie znalazła się ponad 50% poniżej szczytu, a wiele walut ponad 50% straciło w kilka godzin. Trzeba jednak pamiętać, że najczęściej mówimy tu o instrumentach, na których mieliśmy wcześniej wszelkie symptomy bańki spekulacyjnej – wzrosty cen idące w setki bądź nawet tysiące procent od początku roku oraz zainteresowanie coraz szerszych grup inwestorów, często na co dzień będących daleko od rynków finansowych. Krach na tym rynku przełożył się nieco na spółki technologiczne, gdyż te w ostatnich miesiącach flirtowały z akceptacją Bitcoina czy kilku innych walut, jednak na szeroki rynek wpływ był niewielki. Jeśli popatrzeć na kurs EURPLN można byłoby dojść do wniosku, że to pełnia tzw. sezonu ogórkowego. Podobnie reakcji na widzieliśmy na głównych parach walutowych.

Dolar nieco zyskał po publikacji minutes FOMC,

w których znalazł się pierwszy od miesięcy zapis odnoszący się do redukcji miesięcznych zakupów obligacji przez bank centralny. Warto od razu podkreślić, że zapis dotyczy jedynie „rozpoczęcia dyskusji", a nie podjęcia konkretnych działań. Co więcej, wszelkie głosy rozsądku dotyczące presji inflacyjnej, ryzyka bańki na rynku aktywów, czy właśnie potrzeby dyskusji o ograniczeniu QE pochodziły od „kilku członków", a tak w minutes zazwyczaj opisuje się głosy mniejszości. Potwierdzają to głosy wielu członków po publikacji inflacji za kwiecień (posiedzenie było przed tą publikacją), lekceważące kolejne dowody nie pasujące do narracji prezesa i jego najbliższego otoczenia. Obawiam się zatem, że te minutes wiele nie zmienią, a zarząd Fed nadal będzie forsować nieodpowiedzialną politykę.

Dziś nieco spokojniejszy kalendarz, w którym m.in. dane z polskiego rynku pracy (10:00), wystąpienie szefowej EBC (14:00), czy tygodniowy raport o nowych bezrobotnych w USA (14:30).

Reklama

O 9:05 euro kosztuje 4,5253 złotego, dolar 3,7120 złotego, frank 4,1095 złotego, zaś funt 5,2461 złotego.  

Czytaj więcej