Notowania kontynentalnego gazu ziemnego TTF tylko na krótko się osłabiły po ustanowieniu szczytu w ubiegłym tygodniu. Rekordowy poziom 79,31 EUR/MWh osiągnięty 15 września przez kontrakt 1M na giełdzie ICE Endex jest na wyciągnięcie ręki. Wczorajsze maksimum wyniosło 76,25 EUR/MWh, dobowe zmiany cen o kilka euro już nie są zaskoczeniem.
niewiele mniej zdrożał Spot Gas Base na rodzimej Towarowej Giełdzie Energii. Tymczasem silny popyt w Azji winduje notowania konkurencyjnego LNG, drogi jest także gaz ziemny w Wielkiej Brytanii i USA. Wysoka korelacja notowań TTF futures oraz gazu spot na TGE (R2=0,99 za ostatnie 3 miesiące, ceny w euro) oznacza, że nasze portfele również odczują podwyższone ceny surowca na zachodnich giełdach.
W obliczu bliskiego rozpoczęcia sezonu grzewczego głównym zmartwieniem rynku jest niski stan „błękitnego paliwa” w magazynach we Francji, Niemczech, Holandii oraz Belgii. Wczoraj ich wypełnienie w porównaniu z historyczną średnią z lat 2016-2020 osiągnęło poziom 74%. Istotnie przyczynił się do tego Gazprom, który już od kwietnia niespiesznie zapełnia kontrolowane przez siebie magazyny w Europie. W porównaniu ze średnim poziomem z lat 2017-2020 ich wypełnienie wyniosło wczoraj 28%.
W 2021 roku firma zamierza wyeksportować do Europy około 183 mld m3 gazu. Ponadto w sierpniu Gazprom oświadczył, że mógłby jeszcze w tym roku dostarczyć 5,6 mld m3 sur