Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31-0,17%
USD / PLN3,99+0,04%
CHF / PLN4,43+0,41%
GBP / PLN5,04+0,06%
EUR / USD1,08-0,22%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,62+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 232,81+1,87%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

gaz ziemny CFD

XXI wiek przyniósł na rynku gazu ziemnego prawdziwą rewolucję. Wiązała się ona z rozpoczęciem masowego wydobywania tego surowca ze skał łupkowych. Pionierami tych zmian byli Amerykanie i to właśnie wokół gazu w USA kręcą się inwestycje na rynku tego surowca.

Gaz ziemny to jedno z paliw kopalnych, które często występuje w skorupie ziemskiej w towarzystwie ropy naftowej lub węgla kamiennego. Jest on znany ludzkości już od około 2500 lat – wtedy pierwsze zapiski dotyczące użycia gazu ziemnego przez ludzi pojawiły się w Chinach. Niemniej przez wiele stuleci nie dostrzegano możliwości przemysłowego wykorzystania gazu ziemnego – surowiec ten był w użyciu tylko lokalnie.

Początki przemysłowego wykorzystania gazu

Pierwszy szyb przeznaczony do wydobycia gazu ziemnego został wykopany w 1821 r. w amerykańskim stanie Nowy Jork przez Williama Harta, nazywanego później „ojcem gazu ziemnego”. Gaz wydobywany w tym miejscu umożliwiał oświetlenie zaledwie kilku budynków w jego okolicy – ale i tak był to historyczny krok. Od tego czasu era przemysłowego wykorzystywania gazu ziemnego rozpoczęła się na dobre.

Przez długi czas zapotrzebowanie na gaz ziemny było jednak niewielkie w porównaniu do ilości wydobywanego surowca. Często gaz ziemny był traktowany jedynie jako produkt uboczny wydobycia ropy naftowej, a co za tym idzie był on spalany. Zresztą także obecnie spora część wydobywanego gazu ziemnego jest spalana w pochodniach gazowych. Niemniej XX wiek przyniósł znaczącą zmianę – ludzkość nauczyła się magazynować i transportować gaz, przez co udział marnowanego surowca znacząco zmalał.

Kto rozdaje karty na rynku gazu?

Reklama

Stany Zjednoczone, które były pionierem przemysłowego wydobycia gazu ziemnego, do dzisiaj są także jego największym producentem. Kraj ten w ostatnich latach odpowiadał za około jedną piątą całkowitego globalnego wydobycia gazu ziemnego. Kluczowym producentem gazu ziemnego jest także Rosja, której udział w światowej produkcji wynosi kilkanaście procent.

Stany Zjednoczone i Rosja to także kraje znajdujące się w globalnej czołówce państw o największych udokumentowanych zasobach gazu ziemnego – odpowiednio na 2. i 5. miejscu. Tymczasem największe zasoby tego surowca posiada Iran, zaś w czołówce znajdują się także Katar i Turkmenistan.

Warto jednak podkreślić, że krajobraz na globalnym rynku gazu cały czas się zmienia. Nowe złoża gazu ziemnego odkrywane są na wielu kontynentach – w Azji, w Afryce, w Ameryce Południowej. Największa dynamika zmian nieustannie panuje jednak na rynku północnoamerykańskim. To tam najprężniej działają firmy z branży łupkowej, które często znajdują złoża gazu towarzyszące poszukiwanym złożom ropy naftowej.

Warto podkreślić, że największym przełomem na globalnym rynku gazu ziemnego na przestrzeni ostatnich kilku dekad była właśnie rewolucja łupkowa, zapoczątkowana w Stanach Zjednoczonych. Odkrycie sposobu na rentowne wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego ze skał łupkowych zapoczątkowało prawdziwy boom na inwestycje w infrastrukturę wydobywczą w USA i doprowadziło do dynamicznego wzrostu produkcji obu tych surowców.

Produkcja w górę, ceny w dół

Zarówno na rynku ropy naftowej, jak i na rynku gazu ziemnego, większa produkcja w USA stała się przyczyną istotnego spadku cen obu surowców na przestrzeni ostatnich lat. W przypadku gazu ziemnego pierwsze tąpnięcie nastąpiło jeszcze na początku XXI wieku, natomiast już od ponad dekady trwa na tym rynku praktycznie nieprzerwany trend spadkowy.

Reklama

Jeszcze w 2008 roku notowania gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych sięgały niemal 14 USD za mln BTU, podczas gdy w ostatnich kilku latach cena tego surowca oscyluje w rejonie 2-3 USD za mln BTU. W pierwszej połowie 2020 roku ceny gazu ziemnego w USA poruszały się już nawet poniżej poziomu 1,60 USD za mln BTU, czyli na najniższych poziomach od lat 90. XX wieku.

Lato przyniosło jednak zmianę nastrojów na rynku gazu ziemnego. W lipcu rozpoczęły się dynamiczne zwyżki cen tego surowca w USA, które doprowadziły notowania do okolic 2,70 USD za mln BTU pod koniec sierpnia br.

Czy jest szansa na to, żeby te wzrosty okazały się trwałe, a rynek gazu ziemnego powrócił do hossy? To mało prawdopodobny scenariusz, który wynika nie tylko z utrzymującego się dużego wydobycia gazu ziemnego, lecz także ze zjawiska sezonowości na rynku gazu.

Sezonowość na rynku gazu ziemnego

Przypatrzmy się teraz popytowi na gaz ziemny. Cechuje się on dużym poziomem koncentracji – największe zapotrzebowanie na ten surowiec generują bowiem de facto dwa kraje: Stany Zjednoczone oraz Rosja. Nawet taki gospodarczy gigant jak Chiny pozostaje za nimi daleko w tyle.

Najbardziej popularnym zastosowaniem gazu ziemnego jest ogrzewanie pomieszczeń, dlatego popyt na gaz ziemny rośnie przede wszystkim w zimie – to wtedy najwyraźniej topnieją zapasy gazu ziemnego. Około połowa amerykańskich gospodarstw domowych wykorzystuje bowiem ten surowiec do ogrzewania.

Reklama

Ale sezonowość na rynku gazu ziemnego jest widoczna także latem, bowiem gaz wykorzystuje się jako źródło prądu, które służy do klimatyzacji pomieszczeń. Im większe upały, tym większy popyt na gaz w okresie letnich miesięcy. To właśnie ten efekt przejściowego, podwyższonego popytu na gaz ziemny był widoczny także latem 2020 roku. Upały sprawiły, że zapotrzebowanie na gaz ziemny, zwłaszcza w USA, wyraźnie się zwiększyło.

Powyższa charakterystyka rynku gazu sprawia, że popyt na ten surowiec wyraźnie fluktuuje w zależności od pory roku. Inwestorzy jednak oczywiście biorą ten fakt pod uwagę, więc na ogół ceny poruszają się w oparciu o to, jak kształtują się ich wcześniejsze oczekiwania.

Gaz ziemny jako inwestycja

Dynamiczna zwyżka notowań gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych w lecie 2020 roku sprawiła, że wielu inwestorów zaczęło przychylniej patrzeć na gaz ziemny jako na inwestycję. Z zasady jednak rynek gazu cechuje się sporą zmiennością, co sprawia, że jest on traktowany raczej jako rynek dla doświadczonych inwestorów. Plusem jest jednak fakt, że płynność na tym rynku jest ogromna – zwłaszcza najsłynniejsze nowojorskie kontrakty na gaz ziemny cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem inwestorów instytucjonalnych i indywidualnych.

Pomijając kontrakty terminowe, na rynku istnieje coraz więcej możliwości inwestowania w gaz ziemny. W Polsce szczególnie popularne są notowane na platformach foreksowych kontrakty CFD, umożliwiające zajęcie lewarowanej pozycji przy mniejszych możliwościach kapitałowych.

Ponadto istnieje wiele dostępnych kontraktów ETF na gaz ziemny (aczkolwiek wiele z nich ze względu na unijne regulacje nie jest łatwo dostępnych dla polskich inwestorów), zaś na GPW ciekawym wyborem mogą być certyfikaty strukturyzowane oparte o notowania gazu ziemnego.

Reklama

Nie można zapominać także o inwestycjach pośrednich, jakimi są transakcje na akcjach spółek powiązanych z wydobyciem i przetwórstwem gazu ziemnego. Wśród nich można wymienić chociażby rosyjski Gazprom, jak również wiele spółek wydobywających gaz ziemny ze skał łupkowych w USA.

Podsumowując, rynek gazu ziemnego daje ogromne możliwości inwestowania, przy czym największe możliwości są powiązane z rynkiem amerykańskim. Jest to rynek oferujący dużą zmienność – co niektórych inwestorów będzie odstraszać, ale dla innych będzie atutem.

Czytaj więcej