Reklama
WIG82 789,33+1,51%
WIG202 435,67+1,71%
EUR / PLN4,32+0,01%
USD / PLN4,00+0,24%
CHF / PLN4,42+0,20%
GBP / PLN5,05+0,28%
EUR / USD1,08-0,23%
DAX18 483,62+0,04%
FT-SE7 948,75+0,21%
CAC 408 221,00+0,20%
DJI39 760,08+1,22%
S&P 5005 248,49+0,86%
ROPA BRENT87,30+1,87%
ROPA WTI82,60+1,08%
ZŁOTO2 211,48+0,90%
SREBRO24,55-0,08%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

fintech praca magisterska

Środowisko niskich stóp procentowych i wysokiej inflacji to okoliczności sprzyjające rynkowi akcyjnemu i inwestycjom w rokujące spółki. Polski rynek kapitałowy jest konkurencyjny na tle regionu ze względu na swoją wielkość, ale też zachęca poziom wycen i jego struktura. Dodatkowo wiele firm zauważa potencjał giełdy, już w 2020 r. coś drgnęło jeśli chodzi o debiuty, a początek tego roku wskazuje, że trend ten może być kontynuowany. Zatem wydaje się, że będzie w co inwestować i nie dotyczy to wyłącznie spółek już obecnych na giełdzie, ale również podmiotów, które dopiero patrzą w kierunku rynku kapitałowego.

To o tyle ważne, że na GPW mogą się pojawić bardzo innowacyjne biznesy, reprezentujące nowe, trendujące branże – z szansami na wysokie stopy zwrotu i sukces rynkowy. Bezpieczeństwo kapitału oczywiście jest kluczową sprawą, ale powinniśmy tez mieć świadomość, że w dobie podwyższonej inflacji nie pracując albo pozostając na niskooprocentowanej lokacie (np. poniżej realnego poziomu inflacji) zwyczajnie traci on na wartości.

Jakim branżom powinniśmy się dokładniej przyjrzeć?

Pandemia koronowirusa zakwestionowała wiele paradygmatów biznesowych w 2020 r., więc śmiało można wysnuć wniosek, że rynek startupów, podobnie zresztą jak cała gospodarka, miał w mijającym roku mocno pod górkę. Biznes to jednak zdecydowanie dłuższy horyzont czasowy niż roczny, pandemia koronawirusa nie będzie trwała wiecznie, a niektóre z pomysłów zwyczajnie potrzebują czasu na inkubację i osiągniecie właściwych parametrów biznesowych. Czas pokaże, ale jeśli szukać przyszłych jednorożców to najprędzej w branży medtech/telemedycznej, która według Deloitte* może być do 2025 r. warta nawet 612,7 mld USD.

Deloitte dodatkowo zauważa* jeden niezwykle ważny trend z perspektywy medtechów z Polski:

firmy medtech z krajów rozwijających się w coraz większym stopniu zdobywają część rynków zagranicznych, umacniając również swoją obecność na rynku krajowym. W całym zaangażowaniu w medtech, można było się obawiać, że rozwiązania powstałe poza ścisłym światowym centrum gospodarczym mogą mieć wielkie trudności w zdobywaniu rynku – okazuje się jednak, że były to zbyt pesymistyczne i przedwczesne opinie, gdyż przede wszystkim liczy się innowacyjność. Dobry produkt z reguły zawsze się obroni.

Sama pandemia mocno rozbudziła zainteresowanie medycyną

Reklama

i o ile w pierwszej fazie zainteresowanie kapitału często bezpośrednio było związane z rozwiązaniami ukierunkowanymi na walkę z koronawirusem to w dłuższym horyzoncie czasowym nie będzie to jedyny warunek zaistnienia na szeroko pojętym rynku medycznym. Jak się bowiem okazuje problem nie dotyczy tylko Covid-19 i koronawirusa, ale również wielu chorób, które zwyczajnie (tymczasowo) zeszły na drugi plan z powodu walki z pandemią, ale wciąż pozostają problemem z gatunku zdrowia publicznego – nieustająco są przyczyną wielu zgonów i dolegliwości. Dodatkowym wyzwaniem jest np. telemedycyna – pozwalająca na zdalne zajmowanie się pacjentem. Obecne warunki pod wieloma względami pokazały jej ukryty potencjał. I tak jak powrót po pandemii może być już w realiach świata dla którego praca zdalna to nie tyle awaryjne wyjście, co jedna z metod wartych udoskonalania, a e-commerce to pełnokrwisty kanał sprzedaży, tak w niedługim czasie telemedycyna może okazać się remedium na wiele problemów medycznych od przeciążenia oddziałów po np. problem zakażeń szpitalnych.

Ciekawie wygląda również sektor fintech

Zgodnie z danymi serwisu Statista inwestycje w firmy o profilu fintech wzrosły skokowo w 2019 r., osiągając pułap 135,7 mld dolarów**. Można powiedzieć, że pieniądze idą za klientem bowiem stopień absorpcji rozwiązań fintechowych przez konsumenta znacznie przekroczył poziom oczekiwań już w 2019 r., gdzie zgodnie z Global FinTech Adoption Index 2019 64% konsumentów z całego świata używało co najmniej jednej fintechowej platformy, podczas gdy w 2017 r. było to tylko 33%***. Według tego samego opracowania aż 96% miało świadomość co najmniej jednej usługi fintech. To dane, które już wcześniej kazały spojrzeć na sektor fintech z zainteresowaniem, a lockdowny i epidemia koronowirusa to okoliczności na których ekspansja rynkowa fintechów, z racji swojej specyfiki, mogła jeszcze przyspieszyć.

Autorem komentarza jest Aleksander Gruszczyński, Prezes Zarządu w Carlson Investments S.A.

*https://www2.deloitte.com/pl/pl/pages/life-sciences-and-healthcare/articles/global-life-sciences-outlook-2020.html 

**https://www.statista.com/statistics/719385/investments-into-fintech-companies-globally/?fbclid=IwAR03YB58R1AXOSlaKUUTouzE6KzCcWrHESlIJ4eaa9YtzfErUd5348MM3FU 

Reklama

***https://assets.ey.com/content/dam/ey-sites/ey-com/en_gl/topics/banking-and-capital-markets/ey-global-fintech-adoption-index.pdf

Czytaj więcej