Po niedawnych roszczeniach finansowych Polwaxu wobec PKN Orlen, kolejna spółka domaga się wielomilionowej rekompensaty od największego koncernu petrochemicznego, należącego do Skarbu Państwa. Tym razem chodzi o Elektrobudowę, która chce uzyskać od Orlenu ponad 100 mln złotych i ponad 10 mln euro. Chodzi o umowę dotyczącą budowy instalacji metatezy dla Orlenu na terenie jej zakładów w Płocku. Po złożeniu pozwu do sądu arbitrażowego przez Elektrobudowę, kurs jej akcji rośnie o ponad osiem procent. O co dokładnie chodzi w całej sprawie i dlaczego kolejna spółka świadcząca usługi dla Orlenu musi walczyć o wynagrodzenie?
Elektrobudowa, świadcząca usługi z zakresu budownictwa przemysłowego, poinformowała 1 sierpnia 2016 r. o zawarciu z Orlenem strategicznej umowy na wykonanie projektu i budowę instalacji metatezy na terenie zakładu produkcyjnego w Płocku. Łączne wynagrodzenie netto dla Elektrobudowy za wykonanie instalacji miało wynosić 250 mln złotych. Budowa i uruchomienie instalacji miało nastąpić w drugiej połowie 2018 r. Inwestycja była bez wątpienia istotna dla obu spółek - dla Elektrobudowy miała charakter zamówienia strategicznego, zaś dla Orlenu stanowiła jeden z kluczowych projektów rozwojowych w obszarze petrochemii. Nowa instalacja metatezy miała zwiększyć produkcję propylenu polimeryzacyjnego w zakładzie w Płocku o 100 tys. ton rocznie, do poziomu 550 tys. ton. Orlen jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji znalazł