Reklama

Brak danych

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

długoterminowe papiery dłużne

Od początku roku obserwowaliśmy wzrost wskaźników „break-even inflation” (BE), czyli stóp inflacji mierzonej rentownością amerykańskich skarbowych papierów wartościowych zabezpieczonych przed inflacją (TIPS), do najwyższych poziomów w cyklu w połowie maja oraz późniejszy spadek w czerwcu, kiedy to 10-letnie wskaźniki BE wróciły do poziomu 2,25% i trafniej odzwierciedlały 2-procentowy długoterminowy cel inflacyjny Fedu.

Zakłócenia po stronie podaży oraz globalne ożywienie

już teraz wywierają presję na wzrost cen surowców: Ceny drewna i metali nieszlachetnych zanotowały mocne wzrosty, a cena ropy naftowej West Texas Intermediate poszła w górę o ponad 50% od początku roku.14 Fed wielokrotnie zapewniał, że zamierza utrzymać obecny kurs na bardzo poluzowaną politykę pieniężną do czasu, gdy gospodarka powróci do pełnego zatrudnienia, a inflacja trwale ustabilizuje się powyżej 2-procentowego celu inflacyjnego. Władze Fedu trwają przy swoim przekonaniu o tym, że presja inflacyjna jest „przejściowa” i mniej groźna — ten pogląd zaczęło podzielać wielu uczestników rynku, choć nawet kilku przedstawicieli Fedu otwarcie mówi o swoich obawach, że reakcja banku centralnego może okazać się spóźniona.

Federalny Komitet ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC)

zaprezentował znacznie bardziej „jastrzębią” retorykę podczas czerwcowego posiedzenia, zaskakując rynki prognozą podwyżek stóp do 2023 r.; to sygnał, że próg dla wzrostu inflacji jest niższy niż pierwotnie zapowiadano, a obawy przed gwałtownym wzrostem cen są coraz większe. Kolejne stanowiska przedstawicieli Fedu również sygnalizowały, że bank centralny zaczął analizować okoliczności, w których wsparcie pieniężne zacznie być wygaszane, w obliczu szybszego niż wcześniej przewidywano tempa ożywienia gospodarki.

Reklama

Sądzimy, że kolejne komunikaty Fedu nadal będą miały na celu minimalizowanie rynkowej reakcji na wzrost inflacji i podtrzymanie wiarygodności nowej koncepcji polityki pieniężnej banku centralnego. Przedstawiciele banków centralnych mogą nie doceniać trudności związanych z podwyższoną inflacją, szczególnie jeżeli oczekiwania inflacyjne wymkną się spod kontroli, dlatego niezmiennie podchodzimy do tej klasy aktywów z umiarkowanym optymizmem. Fed zobowiązał się do realizacji procesu, w ramach którego wszelkie zmiany polityki będą „uporządkowane, metodyczne i transparentne”, co miałoby osłabić ewentualny wstrząs wywołany przez wzrosty stóp, a jednocześnie zapewnić elastyczność do korygowania polityki w zależności od potrzeb.

Jeżeli chodzi o najbliższe miesiące,

nasi ekonomiści szacują, że stopy inflacji rok do roku prawdopodobnie wciąż będą podwyższone w związku z efektem niskiego poziomu bazowego, nawet jeżeli ceny będą stabilne w ujęciu miesiąc do miesiąca. Ponieważ to dane rok do roku są publikowane w prasie popularnej, ich wyższe poziomy już odbijają się na konsekwentnie rosnących krótkoterminowych oczekiwaniach inflacyjnych wśród konsumentów. Jeżeli te obawy przed podwyższoną inflacją będą się utrzymywać, może to doprowadzić do większych oczekiwań płacowych, choć może to nastąpić dopiero za jakiś czas, biorąc pod uwagę dynamikę na amerykańskim rynku pracy.

Nadal mamy pewne obawy co do presji cenowej,

której źródłem są szybko rosnące ceny surowców, ograniczenia podaży i wzrost cen domów i mieszkań. Sądzimy, że wraz z nadejściem jesieni i wygasaniem rozszerzonych federalnych zasiłków dla bezrobotnych, rynki skoncentrują się na kosztach pracy i wysokości płac, jakich wymagać będzie przyciągnięcie ludzi z powrotem na rynek pracy. Uważamy, że skarbowe papiery wartościowe zabezpieczone przed inflacją (TIPS) wciąż oferują zabezpieczenie przed niespodziewanymi wzrostami inflacji, które mogą wywoływać zmienność rynkową; podtrzymujemy neutralne prognozy dla tego sektora z powodami do optymizmu.

Czytaj więcej