To jeszcze nie koniec rynku niedźwiedzia na akcjach, a dopiero początek pękania bańki na rynku nieruchomości – twierdzi legendarny inwestor Jeremy Grantham, który rok temu przewidział krach na akcjach.
Równo rok temu słynny inwestor Jeremy Grantham, twórca firmy GMO, ostrzegał: złota era dla akcji kończy się, nadchodzi krach, którego Fed nie powstrzyma.
The Goldilocks period for the markets is ending, says Jeremy Grantham.
— Bloomberg TV (@BloombergTV) January 20, 2022
Catch the full conversation with @ErikSchatzker on Front Row Jan. 26 https://t.co/IDywo1ne8V pic.twitter.com/FmzEy3pcIG
Grantham ma niezwykłego nosa, bo przewidział w 2007 roku nadejście kryzysu finansowego. A na początku marca 2009 roku widział wielką okazję na rynku akcji.
Co mówi teraz?
Pokazała się nowa analiza autorstwa Granthama. I jest zatytuowana niezwykle ciekawe: „Po przerwie, wracamy do maszynki do mielenia mięsa!”. No taki tytuł nie wróży nic dobrego. Grantham chyba nie ma dobrych wieści dla inwestorów…
Zdaniem Granthama, mamy za sobą dopiero pierwszy i najłatwiejszy etap pęknięcia bańki. „Najbardziej spekulacyjne akcje wzrostowe, które prowadziły rynek w górę, zostały zmiażdżone. […] Teraz sprawy się komplikują. Podczas gdy piana została usunięta z rynku, wyceny wciąż nie są zbliżone do swoich długoterminowych średnich. Co więcej, w przeszłości, w miarę pogarszania się warunków fundamentalnych, wyceny te zazwyczaj z nadwyżką korygowały się do poziomu poniżej trendu. Taki rozwój zdarzeń jest nadal bardzo prawdopodobny. Biorąc pod uwagę złożoność ciągle zmieniającego się świata,