Inwestuj na rynku walutowym, albo jeszcze lepiej - na rynku Forex. Brzmi poważnie, prawda? Problem w tym, że to co najczęściej jest nam przedstawiane jako rynek Forex wcale nim nie jest. Dlaczego kontrakty różnicowe na pary walutowe nie mają zbyt wiele wspólnego z Forexem i czym tak naprawdę jest ten rynek walutowy?
Nie chcę zanudzać Cię definicjami, ale muszę wspomnieć o tym, że rynek Forex (czyli z języka angielskiego: Foreign Exchange, co oznacza rynek wymiany walut) jest globalnym, zdecentralizowanym i pozagiełdowym ośrodkiem obrotu walutami różnych krajów. To właśnie na Forexie dokonuje się transakcji, które określają kursy poszczególnych walut, a mówiąc ściślej par walutowych, bo wartość pojedynczej waluty zawsze musi zostać wyrażona w stosunku do drugiej. I tak np. najpopularniejsza para walutowa świata, jaką jest euro-dolar (EUR/USD) wyraża wartość pojedynczego euro w dolarach. Czyli, jeśli aktualnie wynosi 1,18 oznacza to, że za 1 euro otrzymamy 1,18 USD.
Forex, mimo tego że w przeciwieństwie do giełd papierów wartościowych nie ma ustalonego centralnego ośrodka, jest w praktyce największym i najbardziej płynnym rynkiem świata, większym od kapitałowego i towarowego. Wartość dziennych obrotów na Forexie dochodzi do 6 bln dolarów, z czego ponad 80% transakcji wymiany jest przeprowadzana z użyciem dolara amerykańskiego, który ma status bezapelacyjnie dominującej waluty, co akurat nie powinno być zaskoczeniem. Rynek Fore