Choć kalendarzowe lato musi jeszcze trochę poczekać, to pogoda za oknem wskazuje jak najbardziej na sezon letni. W związku z tym, okres swojej prosperity przeżywa przemysł lodziarski. W tym roku jednak, właściciele takich firm spotkali się z nieprzyjemnym zaskoczeniem. Ceny najpopularniejszego ekstraktu dodawanego do lodów, czyli wanilii wystrzeliły w górę. Za kilogram surowca płaci się już ponad 600 dolarów, to więcej niż za srebro. Czy to oznacza, że również w górę pójdą ceny lodów?
Rynki towarowe, w większości przypadków są rynkami sezonowymi. Ceny surowców, takich jak zboża, owoce, nasiona, czy przyprawy zależne są od pór roku, warunków atmosferycznych oraz sytuacji kraju pochodzenia. Jako, że najczęściej cenne przyprawy, jak wanilia pochodzą z państw egzotycznych, położnych w kimacie równikowym, to ich uprawy podatne są na częste ekstremalne warunki pogodowe. I tak wśród najdroższych przypraw świata obok drogiego szafranu (ok. 5000 USD za kg), znalazła się wanilia. W okresie wiosenno-letnim, popyt na cenną przyprawę gwałtownie wzrasta. Zaniepokojeni rekordowymi cenami wanilii, producenci lodów zmuszeni są płacić około 600 dolarów za kg ekstraktu z wanilii. To największe wzrosty cen wanilii w ciągu ostatnich dwóch lat.
Odpowiedź znajdziemy w pochodzeniu wanilii i ekstremalnych warunkach atmosferycznych, które towarzyszyły jej uprawom. Około 75% upraw wanilii znajduje się na położonej na wschód od Afryki wyspie Madagaskar. W wyspę w marcu 2017 roku uderzył gigantyczny cyklon. Cyklon zniszczył większość upraw, których odnowa wiele kosztowała tamtejszych farmerów. Początkow