Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31+0,02%
USD / PLN4,00+0,12%
CHF / PLN4,43+0,04%
GBP / PLN5,04+0,10%
EUR / USD1,08-0,08%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 232,81+1,87%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

ceny surowców wtórnych plastik

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2021r. wzrósł o blisko 2 punkty w stosunku do wartości sprzed miesiąca. Podobnej skali wzrosty obserwujemy od czterech miesięcy, zaś nasilenie presji inflacyjnej wskaźnik sygnalizuje od lipca ubiegłego roku.

Oczekiwania inflacyjne zarówno konsumentów jak przedstawicieli firm sektora przemysłowego ustabilizowały się na bardzo wysokim poziomie – nienotowanym od lat; surowce na światowych rynkach drożeją a uwalniający się popyt konsumpcyjny wspomagany świadczeniami socjalnymi dodatkowo nakręca spiralę inflacyjną.

Obserwowany ostatnio wzrost inflacji nie jest jedynie konsekwencją po-pandemicznego ożywienia gospodarczego i odradzania się popytu

To głównie konsekwencja błędów i braku koordynacji polityki gospodarczej i monetarnej, nastawionych na cele krótkookresowe. Polityka monetarna na długo przed pojawieniem się pandemii miała charakter proinflacyjny, co miało wówczas zagwarantować wyższe wpływy do budżetu i stymulować popyt wewnętrzny; okresowe interwencje na rynku walutowym w założeniu prowadzić miały do wzrostu eksportu, nie brały jednak pod uwagę konsekwencji w postaci wzrostu cen importu a dalej - wzrostu cen krajowych nie tylko u importerów. Wprowadzone podwyżki płacy minimalnej, wysokości zasiłków dla bezrobotnych, trzynastych i czternastych emerytur, wzrost cen niektórych usług regulowanych przez państwo, wprowadzanie nowych lub podwyższanie już obowiązujących podatków (prawie 40 danin i podatków) - to sekwencja kolejnych chaotycznych kroków prowadzących nieuchronnie do uruchomienia spirali inflacyjnej zarówno tej o charakterze popytowym jak kosztowym.

Po-pandemiczny wzrost popytu na materiały i surowce to jedynie jeden z wielu czynników przyczyniających się do jej rozkręcenia.

Od ponad roku,

Reklama

nieustająco nasilają się oczekiwania inflacyjne wyrażane przez przedstawicieli kadry zarządzającej przedsiębiorstw sektora przemysłowego. Przewaga odsetka firm planujących w najbliższych miesiącach podnosić swe ceny nad odsetkiem firm planujących obniżki wynosi obecnie 23 procent i jest to najwyższy wskaźnik wzrostu prognozowanych cen od jesieni 2007 roku. We wszystkich badanych przez GUS branżach dominuje tendencja do podnoszenia cen. Wśród nich liderem są firmy przetwarzające surowce energetyczne, gdzie przewaga przewidujących podwyżki nad firmami planującymi obniżanie cen sięgnęła blisko 60%. Tak silną tendencję do wzrostu cen tylko częściowo tłumaczyć można wzrostem cen surowców. Warto odnotować, że w przedsiębiorstwach tego sektora w ciągu ostatniego roku wynagrodzenia wzrosły o 36%, przy średniej wzrostu dla całego sektora przetwórstwa przemysłowego nie przekraczającym 10%.

Wskaźnik cen surowców publikowany przez IMF rośnie od połowy ub. roku,

zaś w ostatnich miesiącach wzrosty te wyraźnie przyspieszyły. Niektóre roczne wskaźniki dynamiki mogą budzić przerażenie jak np. w przypadku gazu ziemnego, którego ceny wzrosły o ponad 300% w stosunku do sytuacji sprzed roku. Pamiętać jednak należy o dramatycznym spadku cen tychże surowców przed rokiem, kiedy to, za surowce zakontraktowane ich dostawcy byli skłonni dopłacać. W ostatnim czasie najszybciej drożeją surowce energetyczne a wśród nich gaz. Drożeją również metale kolorowe. Nasiliło się tempo wzrostu cen surowców żywnościowych, które w ciągu ostatniego roku zdrożały o około 40%.

Oczekiwania inflacyjne konsumentów ustabilizowały się najwyższym od ponad dziesięciu lat poziomie. Około 90% ankietowanych przedstawicieli gospodarstw domowych spodziewa się w najbliższym czasie wzrostu cen, około 30% uważa, że spirala inflacyjna przyspieszy a około 44% ankietowanych konsumentów uważa, że ceny będę rosły tak szybko jak do tej pory.

 

Czytaj więcej