Prezesi najważniejszych banków centralnych w Europie zauważają zmiany w kondycji gospodarczej strefy euro i Wielkiej Brytanii. Mowa tu o Mario Draghim - prezesie EBC oraz naczelniku BoE - Marku Carney’u.
Carney i Draghi
Naczelnik BoE jest zaniepokojony spowolnieniem gospodarczym Wielkiej Brytanii, którego przyczyną jest postępujący Brexit. Stąd też wypowiedź Simona Kirby z Narodowego Instytutu Gospodarki i Badań Społecznych:
„Zakładamy, że BoE utrzyma niezmienione stopy procentowe, dopóki Wielka Brytania nie opuści UE (…). W tym momencie nie ma szans na podniesienie stóp”.
Niepewność polityczna, jakiej dostarcza Brexit stawia Carney’a w podobnej sytuacji, w jakiej znalazł się Mario Draghi przed wyborczą falą w Europie. Populistyczne ugrupowania dawały o sobie znać, tym samym budziły niepokój w całej strefie euro. Najwcześniej objawiły się one we Włoszech tuż przed referendum. Eurosceptyczna partia Ruch Pięciu Gwiazd głosiła antyunijne hasła, namawiała do powrotu do włoskiej liry.
Na horyzoncie pojawiły się kolejne wybory w Holandii i Francji. Obawa przed wygraną populistów i mocne poparcie dla eurosceptycznych partii osłabiały euro. Te niepokojące wydarzenia budziły przez parę miesięcy niepokój w strefie euro. Na szczęście dla unijnej waluty i samego EBC, w miarę czasu niepokój zanikał. Teraz europejski rynek jest stabilny. Populiści przegrali, co było dobrym sygnałem dla EUR.
Draghi musiał zmierzyć się także z kryzysem we włoskicm sektorze bankowym. Carney'a czeka exodus banków, które stanowiły trzon sektora finansowego Londynu.
Brexit a GBP i EUR
Zwolennicy Brexitu liczyli na wzmocnienie brytyjskiej gospodarki, ale także funta. Opuszczenie UE ma przyczynić się do powyższych oczekiwań. Jednak dzieje się inaczej. Gospodarka Wielkiej Brytanii spowalnia, a Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że w 2018 roku strefa euro będzie silniejsza od Wielkiej Brytanii.
Po krótkiej analizie, można więc stwierdzić, że BoE i EBC łączy stawianie czoła niepewności politycznej. Draghi obecnie może być spokojny o strefę euro. Minęła już fala najbardziej ryzykownych roszad politycznych w Europie. Dla Craney'a to dopiero początek, Brexit może potrwać dłużej niż ustawowe 2 lata. Czy rzeczywiście przez ten czas nie podejmie żadnych działań w sprawie zmiany poziomu stóp procentowych?