Lira turecka to waluta egzotyczna, która nie cieszy się zbytnią popularnością wśród inwestorów. Również w międzynarodowych finansach nie odgrywa żadnej znaczącej roli. Dla większości czytelników waluta ta kojarzona jest z licznymi epizodami inflacyjnymi. I słusznie. Niemniej jednak historia jej powstania jest warta przybliżenia. Bez dwóch zdań barwna i bogata. Od jednostki rozliczeniowej jednego z największych imperiów w historii, przez najmniej wartą walutę na świecie, aż po silnie upolityczniony środek płatniczy. Zapraszam na kolejną lekcję z przedmiotu pt. „Historia walut światowych”.
Historia Turcji jest bardzo bogata. Początki jej sięgają epoki paleolitycznej. Jednak główne wątki związane już czysto z ludem tureckim to wiek IX n.e. Wtedy to na terenach wschodniego Bizancjum pojawili się Turcy Seldżuccy. Pod koniec XIII wieku władze na tym terytorium objęła dynastia osmańska. Ekspansja osmańska doprowadziła do utworzenia ogromnego wielonarodowego imperium (za panowania Sulejmana Wspaniałego). Tureckie państwo w owym okresie obejmowało terytorium położone na, aż trzech kontynentach! Ważną datą jest rok 1453. W tym właśnie roku Turcy zdobyli Konstantynopol i położyli kres istnieniu Cesarstwa Bizantyjskiego.
Przegrane wojny z Austrią czy Rosją doprowadziły do utraty sporej części zależnego terytorium. Warto wspomnieć także o polskim akcencie, który w niebagatelny sposób przyłożył się do schyłku imperium osmańskiego. Mowa tu oczywiście o „odsieczy wiedeńskiej” z roku 1683 pod dowództwem Jana III Sobies